Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Rabata pod brzozami sąsiada

Pokaż wątki Pokaż posty

Rabata pod brzozami sąsiada

Malgosik 09:45, 07 sie 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
ewalm napisał(a)
Witaj Małgosiu,
z Twojego zestawu zrezygnowałabym z łanów lawendy - nie pasują do reszty charakterem i wymaganiami, oraz z runianki, bergenia pewnie lepiej się tam sprawdzi. Tak się zastanawiam nad kosodrzewiną, troche jest nie "w kimacie" też, jeśli chodzi o różaneczniki i horternsje, chociaż może warto spóbować. Dobrze by było, gdybyś Ty też miała nawadnianie, przy roślinach które planujesz. Bardzo ładne to miejsce w otoczeniu brzóz, takie fajne ramy tworzą.
Wybieraj paprocie lubiace kwasną glebę. Metr szerokości to dość wąsko, w zasadzie większe rośliny trzeba sadzić prawie w szpalerze, moze pomyśl nad czyms co dałoby tam pionowe akcenty, bo wybrane rośliny mają pokrój albo rozłożysty, albo nieregularny.


To właśnie zasugerowała mi autorka tego portalu.
Tak więc obecnie rozważam grupę/szpaler śliwy dziecięcej szczepionej na pniu, pod nią tawułę Golden Princess, zostawiam też grupę filetowych różaneczników, białe lub różowe hortensje, bergenię funkie i paprocie, a w narożniku jałowiec Gold Star. Narazie sama będę podlewać, w przyszłości pomyślę o nawadnianiu kropelkowym, bo korą będzie podsypane, zawsze ją można zdjąć na chwilę.

Teraz się będę głowić jak połączyć te rośliny by się jakoś komponowały. Więc ołówek w rękę. Ale narazie dziecko mi nie daję...
____________________
Ogród na glinie
Malgosik 09:48, 07 sie 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Monika352 napisał(a)
Faktem jest że bergenia jest niezawodna.. u mnie też na bardzo trudnym terenie sie sprawdza. Jeśli chodzi o hortensje to, wprawdzie jestem z Pomorza, więc może u nas jest ten niby łagodniejszy klimat, ale zimy sa bardzo nieprzewidywalne, dużo roślin mi przemarza. Dlatego sadzę co mi się podoba i sprawdzam... przetrwa to super, nie, to nie płaczę. Tak też było z hortensjami, mam fatalną ziemię, mało słońca, często wiatry... a one rosną... zabezpieczam je na zimę ale to dotyczy wielu roślin I mam to co mi sie podoba . Proponuję spróbować, posadź i zobacz. W końcu podstawową cechą ogrodnika jest cierpliwość Ja nie muszę mieć od razu przecudnie, robię małe kroczki i innym tez tak polecam, ale oczywiście każdy ma swój sposób Serdecznie pozdrawiam M


bergenię będę miała od mamy, bo ma sporo, a co do hortensjii postaram sie poszukać jakiejś mrozoodpornej odmiany, napewno zabraknie mi czasu na okrywanie
____________________
Ogród na glinie
Malgosik 11:40, 07 sie 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Pierwsza przymiarka
Nie jest idealnie, ale jestem ciekawa waszego zdania.
Tą śliwę to chyba trzebaby przedłużyć, może do 5 sztuk.
Trochę mi się te pokroje nie zgrywają, np jałowiec z różanecznikami......


W rogu miłorząb na pniu, pod nim jałowiec
potem 3 filetowe różaneczniki, 3 śliwy na pniu, pod nimi tawuła golden princess, a dalej hortensje bukietowe.
____________________
Ogród na glinie
Gardenarium 19:54, 07 sie 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Taka rabatę trzeba obsadzić w rytmie, jednakowe elementy wyższe (śliwa dziecięca na pniu, albo cis kula na pniu, albo miłorzęby Mariken. A pod tym berberysy żółte i czerwone, albo inne krzewy np. trzmieliny. Może Spirea japonica Goldmud, Golden Princesse.

Takie sadzenie po jednej dwie sztuki różnych roślin przypadkowych nie da ładnego efektu.

Kosodrzewin nie sadź , szybko się starzeją i za parę lat je wyrzucisz, szkoda pieniędzy. To już lepiej ładne jałowce płożące np. Gold Star.

Hortensje macrophylla na bank nie będą kwitły, jeden różanecznik a nawet 3 lepiej posadź w ogrodzie, szkoda ich na parking i w spaliny. Bedzie się odśnieżać, zasypywać śniegiem z solą być może.

Najlepiej sadzić 3 jednakowe różaneczniki nie 3 różne - nawet w ogrodzie.

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Malgosik 19:54, 07 sie 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Wielkie dzięki za odpowiedź!

To kosodrzewinę przerzucę przed ogrodzeniem od strony ulicy, mam tam mały kawałek do obsadzenia.
Ale przy różanecznikach to się będę upierać. Dokupię jeszcze te fioletowe. Ten parking to tylko przydomowy, ale zmieści się z 6 samochodów, zimą nie będziemy całego odśnieżać bo to za dużo roboty. Rośliny nie zostaną przyspane.

Czy ta śliwa dziecięca i miłorząb na pniu mogą rosnąć nieformowane?

A co do jałowca Gold Star, to póki mały trzeba ich kilka posadzić, ale jak się rozrośnie, to i przyciąć go pewnie będe musiała, by nie wchodził na parking, a resztę przesadzić w inne miejsce?
____________________
Ogród na glinie
ewalm 21:22, 07 sie 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Gardenarium napisał(a)
Hortensje macrophylla na bank nie będą kwitły, .

Najlepiej sadzić 3 jednakowe różaneczniki nie 3 różne - nawet w ogrodzie.



A dlaczego Danusiu uważasz, że "na bank" nie beda kwitły?
Jednak czasem kwitną, znam nawet sporo takich miejsc gdzie kwitną - chociaż fakt, że ryzyko jest spore.

A z tym drugim stwierdzeniem też bym polemizowała. Cała wiosnę z okien mojej szkoły językowej oglądałam dom obsadzony różnymi odmianami rózaneczników, posadzonymi razem i wyglądał tak, że tylko pozazdrościć można. To wszystko zależy jaki efekt chce się osiągnąć i czy to ma być takie bardzo uporządkowane miejsce, czy nie.
____________________
Ogródek na trzy lata
Malgosik 21:42, 07 sie 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Dodam, że post Pani Danusi jest z wczorajszeo dnia i został przeniesiony na moją prośbę przez administratora. Zdublowałam ten sam wątek i nie chciałam by się ciągnął w 2 miescjach, teraz jest tylko tutaj.

A nad koncepcją popracuję bo coś te śliwy na ciemnym tle chyba nie będą ładnie się prezentować.
____________________
Ogród na glinie
jambosana 22:27, 07 sie 2012


Dołączył: 26 sie 2011
Posty: 585
u mnie hortensje ogrodowe nie kwitną choc je okrywałam na rozne sposoby. Te ktore widziałam, że zakwitły w cudzych ogrodach, to najczęsciej były w miescie, w bardzo zacisznym miejscu, w zwartej szeregowej zabudowie. jak ma byc nowoczesnie to faktycznie jeden gatunek rozanecznika, a jak nie, to mogą byc rozne. Będzie pięknie, kolorowo. Może jednak przemysl taką niby rabatę lesną: rożaneczniki, funkie, paprocie, tawułki, ewentualnie do koloru zawilce japonskie, żurawki, bez tych sztucznych roslin na kiju. Pisałas ze to ma byc takie podszycie brzoz.
____________________
Pozdrawiam Beata http://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak
Malgosik 09:57, 08 sie 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
jambosana napisał(a)
u mnie hortensje ogrodowe nie kwitną choc je okrywałam na rozne sposoby. Te ktore widziałam, że zakwitły w cudzych ogrodach, to najczęsciej były w miescie, w bardzo zacisznym miejscu, w zwartej szeregowej zabudowie. jak ma byc nowoczesnie to faktycznie jeden gatunek rozanecznika, a jak nie, to mogą byc rozne. Będzie pięknie, kolorowo. Może jednak przemysl taką niby rabatę lesną: rożaneczniki, funkie, paprocie, tawułki, ewentualnie do koloru zawilce japonskie, żurawki, bez tych sztucznych roslin na kiju. Pisałas ze to ma byc takie podszycie brzoz.



Rzeczywiście chciałabym taką trochę leśną rabatę, ale jednak elegancką, bo to nie tylko parking, ale 1 widok jak się wjeżdża na naszą działkę. Wszyscy goście wjeżdżają właśnie tędy, do furtki, to tylko listonosz przychodzi.... Tak więc pomyślałam, że te pionowe formy dodadzą też elegancji. Ale już teraz zwątpiłam, czy nie za sztywne. Korony nie są strzyżone, troszkę tylko wyglądają kuliście, bo są małe. No i te różaneczniki jak dla mnie są eleganckie nawet kiedy nie kwitną, a do tego leśne....
____________________
Ogród na glinie
ewalm 14:45, 10 sie 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
ja znam "osobiście" takie ogrodowe, które rosną na wsi, przy domu wolnostojącym, za płotem mają pole żyta, a kwitną. Z nieco dawniejszych czasów pamietam wielkie krzewy hortensji posadzone pod kamienicą w Poznaniu i nieokrywane na zimę, i też kwitły. To bardzo zależy od konkretnego miejsca. Czasami warunki róznią się nawet w sasiednich ogródkach, w jednym sie udaje a w drugim nie. Ale niekwitnaca hortensja ogrodowa to też jest całkiem ładny krzew, więc skoro juz je masz Mal\łgosiu, to oceń czy miejsce jest w miarę zaciszne i możesz próbowac. Zawsze je zdążysz przesadzić w kolejnym roku. Całe raczej nie zmarzną, tylko pędy nad ziemią.
____________________
Ogródek na trzy lata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies