Kasiu Ewelinko dziękuję

za odpowiedź

Ciachnę je ale już chyba faktycznie w przyszłym roku.
Raz mam za dużo innej roboty dwa jak piszecie już na to za późno
ja dalej działam ostro
Wczoraj skończyłam mini rewolucję na niebieskiej - która w ogóle nie była w planach hahahahahaha, potem poprzesadzałam byliny na drugiej części burgundowej wykopałam 3 doły pod kolejne blue for u.
Potem wykopałam wielki dół pod klona na trzcinnikowej, nie wiem jak ale jakoś wtachałam go na połozone bokiem taczki, a potem wytargałam z donicy i do dołu
Jak zaczęłam wyciągać blue foru spod siatki stwierdziłam że 3 falstafy które rosły z nimi też wyciagnę - wykopałam 5 dołów na nowej różance dla nich, dodam że u mnie w glince to nie lada wyczyn
Już nie miałam czasu na wyciąganie róż i tak sobie plewiąc przy nich żeby mieć je już później przygotowane do wyciągnięcia dumałam co tam zrobię.......i niechcący wymyśliłam sobie praktycznie całe przekopywanie tej rabaty
artemis które planowo miały iść w doły po bluefor u pójdą inaczej w rzędzie co się wiąże z 10 nowymi dołami pod nie hahahahahaha
mam tam kilka host które rosą tak niefortunnie że żeby posadzić artemis muszę prawie wszystkie poprzesuwać. Mam jeszcze sadzonki hameln więc one pójdą łukiem za żywopłocikiem z bukszpanu, za nimi białe jezówki z żółtej i gdzieniegdzie dosadzę jeszcze buchanani - taki plan który zajmie mi pewnie cały dzień
ciekawa jestem co wyjdzie jeszcze podczas tych wykopalisk
miłego dnia wszystkim życze