Tu chyba zależy jakie masz całościowe plany co do miejsca na zdjęciu i jak jest ono usytuowane względem słońca.
Widzę krzesła więc docelowy kącik wypoczynkowy?

Słoneczko świeci tu tylko rano. Oczywiście to będzie kącik wypoczynkowy - usytuowany między ogródeczkiem a domkiem, w którym mieszkam. W miejscu, w którym widać beton tam kiedyś będzie stolik i krzesła, coś w rodzaju tarasu. Na zielonej części posadzę rośliny.

Witajcie. Dzięki forum mam już jakieś wyobrażenie o moim ogródeczku, ale jakoś nie potrafię przenieść go na papier, żeby go tu przedstawić.

Zdecydowałam, że będą tu na pewno rosły iglaki, hortensje, resztę zobaczymy.
Pod ścianą "drewutni" posadziłam winobluszcz pięciolistkowy, żeby zasłonić nieciekawy widok.

Planowałam przyciąć cis, ale po lekturze zrezygnowałam, gdyż obawiam się, że łodygi nie zabliźnią się, co mogłoby spowodować przemarznięcie krzewu.

Gdy oglądam Wasze fotki to zastanawiam się, kiedy poletko będzie chociaż przypominało namiastkę raju, a chcę go stworzyć by kiedyś z wielką przyjemnością usiąść i odpocząć. Za 3 lata córka wyjedzie na studia, więc moja jedyna radość to BĘDZIE OGRÓDECZEK. Pozdrawiam ))))

wszystko zale zy od Twoich chęci a widzę, że niedaleko mam do Ciebie, więc na wiosnę, kiedy bedziesz potrzebowała kogoś do pomocy - daj znać, chętnie przyjadę na herbatkę i pomogę, praca w ogrodzie mnie odpręza a może nawet razem coś wymyślimy?

Super, strasznie się cieszę, oczywiście zapraszam. Od jak dawna masz swój ogród?

Dziś byłam w Poznaniu na giełdzie samochodowej i w drodze powrotnej wstąpiłam do szkółki, która 'prawie' sąsiaduje z giełdą. Pod wpływem impulsu kupiłam 3 żurawki
-1szt 7zł.

Wracając zatrzymaliśmy się w Swarzędzu w komisie samochodowym. Vis-a-vis komisu jest dom z gabinetem kosmetycznym, a przy nim mały ogródek. PRZEPIĘKNY. Nie mogłam się napatrzeć. Drzewo bonzai, trawki ozdobne, hortensja, iglaki, pelargonie...
Miałam ochotę sfotografować posesję, ale obawiałam się niemiłych konsekwencji.

Jutro, jeśli dopisze pogoda chcę kopać moją ziemię. Popołudniu do pracy

swojego ogrodu niestety nie mam, ale mam ogród brata, który właściwie leży w powijakach i czeka, aż ktoś się niem zaopiekuje i zaprojektuje w jakiś sensowny sposób i tym sposobem za każdym razrm gdy u niego jestem zamiast wypoczywać na tarasie biegam z grabiami itp. i wyrywam chwasty zresztą u kogokolwiek jestem tak robię

Odnoszę wrażenie, że mamy tu do czynienia z przyszłym architektem krajobrazu lub z człowiekiem, który nie przejdzie obojętnie obok ziemi i roślinności. Tak trzymać.

Też bym chciała, żeby mój kawałek świata ktoś zaprojektował.
Oczami wyobraźni poukładałam mój ogród, ale nie potrafię przenieść planu na papier i sprawdzić go tu na forum.

coś wąskiego, coby nie zabierało miejsca wypoczynkowego, moga być wąskie kolumnowe cisy, wg mnie najlepiej by się wpasowały, chyba,że bluszcz na ścianie ,

na ścianę bym dała jednak winobluszcz pięciolistkowy, ładnie by się na jesień przebarwiał i przy okazji zakrył mur, który raczej nie zdobi.

i zgadza sie, tak się składa, że za pół roku będę inż. arch. krajobrazu ( oby)

Na pewno tak będzie, czego Ci życzę z całego serca
Na ścianach już rośnie pnącze. Chyba jest to winobluszcz pięciolistkowy (wieczorem lub jutro wstawię zdjęcie). Co myślisz, żeby na tej szerszej ścianie, na tle pnącza posadzić 5 tui?