Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Adaptacja dzikiej łąki, czyli zmagania czas zacząć...

Pokaż wątki Pokaż posty

Adaptacja dzikiej łąki, czyli zmagania czas zacząć...

Malenstwo 12:25, 26 sie 2012


Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 8
Bardziej "poszaleć" można w tym miejscu. Niestety jest całkowicie zasłonięte i nie dochodzi tam słońce, usytuowane od strony północnej. W dodatku jest dość wilgotno. Ta "dziura" w ziemi to okienko w piwnicy i musi tam być, natomiadt po prawej to ogrodzenie sąsiadki, zarówno ta siatka jak i dechy.
Myślałam, żeby zasłonić to panelami lamelowymi, które wcześniej pomaluje się na jakiś ładniejszy kolor

Ten fragment zamierzam oddzielić wyższym płotkiem, który miałby za zadanie uniemożliwić tam dostęp psiakom - zarówno moim, które czasem będą biegać po frontowej części, jak i pozostałym dwóm "stróżom". Jak widać lubią się tam wylegiwać i przy okazji skakać łapami na ścianę pod moim oknem. W tej chwili jest tam postawiony mały kojec z domu i budowlana kastra, w której Ziuta sobie "pływa".

Myślałam nad usypaniem górki i założeniem tam rabaty, a na płaskim wysiać trawę. Tylko jakoś nie mam wizji na tą rabatę - na pewno żadne bluszcze ani nic, co będzie mi się wspinało po mieszkaniu

Zrobiłam takie małe "czystki' w photoshopie, jakby to wyglądało przekopane i z założonymi panelami.





jambosana 15:37, 26 sie 2012


Dołączył: 26 sie 2011
Posty: 585
Hej na wstępie, życzę powodzenia w walce z ugorem. Ja pomysłowa nie jestem, więc wiele nie doradzę, ale na piszę co myślę:
- może pod klonami nie wymagające okrywowe, np. http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Waldsteinia%20ternata&lang=1, czy barwinek, a tam gdzie miejsce do komunikacji, może jednak wykorzystasz te cegły, teraz to modne wykorzystywać, tzw. materiał z odzysku.
- może ze względu na psy i słabą nieuprawną glebę zrezygnujesz z "ułożonego ogródka" w stylu ogrodowiskowym i posadzisz jakieś niewymagające krzewy (śnieguliczka, róża pomarszczona, może nawet i dereń, np. rozłogowy kelsey, głóg, kosodrzewina, pięciornik, tawuła, perukowiec podolski, tamaryszek, no i jałowce, ale te możesz sobie darować ) wśród sosen i brzóz (najlepiej dorenboos). Bylinowe akcenty- rozchodniki, perowskia, może rudbekie. A trawy to np. ogrodowe trzcinniki http://www.ogrodowisko.pl/watek/1198-trzcinniki-calamagrostis?page=2.
A jesli nie, to musisz sporo poczytać o wyjałowionej glebie i jej odratowywaniu, np. tu http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/300-przygotowanie-gleby-pod-ogrod. Sama sobie jednak rady nie dasz.
____________________
Pozdrawiam Beata http://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak
Malenstwo 18:41, 26 sie 2012


Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 8
jambosana napisał(a)

- może pod klonami nie wymagające okrywowe, np. http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Waldsteinia%20ternata&lang=1, czy barwinek, a tam gdzie miejsce do komunikacji, może jednak wykorzystasz te cegły, teraz to modne wykorzystywać, tzw. materiał z odzysku.


Dzięki za wizytę Generalnie myślałam bardziej o utwradzeniu podłoża pod nimi w jakiś sposób, bo biedne rośliny zostałyby zapewne zdeptane - jeśli nie przeze mnie, to przez roczne dziecko mieszkające razem z nami Cegły już będą miały swoje przeznaczenie. Są dosyć stare i delikatne puknięcie ich powoduje pękanie na kawałki, więc jako podłoże nie sprawdziłyby się chyba najlepiej. A jako ewentualne rośliny w tym miejscu wpadła mi dzisiaj do głowy wizja takich drewnianych donic - wybrałam się na giełdę i mieli tan przeróżne rzeczy do ogrodów.



- może ze względu na psy i słabą nieuprawną glebę zrezygnujesz z "ułożonego ogródka" w stylu ogrodowiskowym i posadzisz jakieś niewymagające krzewy (śnieguliczka, róża pomarszczona, może nawet i dereń, np. rozłogowy kelsey, głóg, kosodrzewina, pięciornik, tawuła, perukowiec podolski, tamaryszek, no i jałowce, ale te możesz sobie darować ) wśród sosen i brzóz (najlepiej dorenboos). Bylinowe akcenty- rozchodniki, perowskia, może rudbekie. A trawy to np. ogrodowe trzcinniki http://www.ogrodowisko.pl/watek/1198-trzcinniki-calamagrostis?page=2.


Szczerze mówiąc doskonale zdaję sobie sprawę, że na ułożony ogród nie ma u mnie miejsca - ale liczyłam, że jest tu tyle osób znających się na rzeczy, że nawet w takiej "psiej kraine" uda się zrobić mały zielony kacik pełniący funkcje ozdobno-relaksacyjne Poza tym nie mam aż tyle czasu na wielką pielęgnację - wspominałam wcześniej, że jeżdżę ciężarówką i często jestem poza domem Zarzucam taki schemat podwórka, w miejscach z zielonymi trawkami myślałam dokładnie o czymś, o czym wspomniałaś, czyli ładnie i zgrabnie, ale bez szaleństw. Te czarne łatki to miejsca na ścieżki, a kreski to wjazd dla samochodu.





A jesli nie, to musisz sporo poczytać o wyjałowionej glebie i jej odratowywaniu, np. tu http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/300-przygotowanie-gleby-pod-ogrod. Sama sobie jednak rady nie dasz.


Powoli jakoś tam sobie radę dam, jak na kobitkę to mam stosunkowo sporo siły Trzeba poćwiczyć jeszcze upór.


Chciałabym się jeszcze dowiedzieć co zrobić z tym gruzem - uporczywie go wywalać, czy porównać i zasypać większą warstwą lepszej ziemi, robiąc jakby różnicę poziomów (mniejsza niz na rysunku )?

Gardenarium 19:53, 26 sie 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Ten przekrój rabaty i poziomu trawnika tak właśnie może być zrobiony. Ja co prawda samą końcówkę przy trawniku łagodzę aby garbu nie było, bo kora będzie spływała.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies