następnie zabrałam się za robienie drzewka
wycięłam 1 gałąź kaliny i 1 gałąź pęcherznicy
wsadziłam do wazonu

użyłam tej farby do malowania tych gałęzi

malowanie było dość pracochłonne


kupiłam kurtynę na okno, ale z myślą o oplataniu tych gałęzi
ufff...mordęga

Ireno, ale szalejesz z tymi dekoracjami....śliczne są.....artystka z Ciebie na maksa
Pozdrawiam

zrobiłam test czy one w ogóle świecą
zaczęłam z bombkami

przetransportowałam do salonu
...przy okazji stłukłam bombki
akurat różowe
dalej zabawa z bombkami

GorAna napisał(a)

Ireno, ale szalejesz z tymi dekoracjami....śliczne są.....artystka z Ciebie na maksa
Pozdrawiam

Kiedyś sporo artystycznych rzeczy robiłam...potem przestałam, w tym roku wróciłam ciut
Dzięki Aniu

i wieczorem jest ładnie i za dnia, dumna jestem, bo własnoręcznie wykonałam i wymyśliłam sobie
zywe choinki sa pod oknem salonu

za dnia

i kulki raz jeszcze
zostają białe i czarne
w to różowe, żywe kwiaty
powtórzenie kwiatów będzie w kuchni
czyli prawie finisz

początki wieńca córki, resztę sama wykańcza

Artystka na maksa

Cudnie, Irenko! Gratki!

Danusiu, wzięło mnie w tym roku, ha hamam ciut umiejętności, leżały odłogiem szyję, haftuję, robię na szydełku i drutach, na drutach i skarpety i rękawice z 5-palcami, to dość trudne, bo na 5 drutach,za młodych lat malowałam, lubiłam to i nawet nagrody zdobywałam

Haniu
cieszę się, że się Tobie podoba dziękuję kochana

sliczny ten wieniec masz z tymi bladoróżowymi małymi kulkami, miodzio