Irenka a doniczki kupiłaś jakieś , czy tylko kwiatki zwozisz ze spotkań . Waligóra zabroni ci wyjeżdżać , bo miejsca w domu braknie po tych zakupach

alinak napisał(a)

Irenka a doniczki kupiłaś jakieś , czy tylko kwiatki zwozisz ze spotkań . Waligóra zabroni ci wyjeżdżać , bo miejsca w domu braknie po tych zakupach

Kupiła

Byłam i odcisk zostawiam

Irenko,witam niedzielnie ,a tu fotki z kolejnego spotkania.Czy ty kobieto kiedys odpoczywasz na kanapie?

Dziewczyny, wróciłam późno, to i zakupy nie sfociłam; na dodatek kupiłam następne fajne donice, bardzo pomysłowe i wygodne, bo zbłądziłam na kolejne zakupy; dziś zrobię zdjęcie, ale zimno, śnieg!
na razie siedzę w pieleszach

Te fotki dla Marzenki zrobiłam, bo tyle opowiadałam o tej laurowiśni, rośnie koło Selgrosu na niesamowitym wigwizdowie

Irenko ta laurowiśnia to otto luyken , podobno najodporniejsza... Mi i tak w ubiegłym roku wymarzła.... Jej miniaturowa modyfikacja gajo przetrwała. I tak pamiętaj, że najbardziej odporna etna jest

Etna do tego najlepiej mi się podoba

świeczki na pilota świecą tak

nad tymi donicami się jeszcze zastanawiam..są lekkie i wyglądaja, jak z terakoty