Justynko, jeszcze zapytałabym o rutewkę - czy Ty swoją próbowałaś np "zagęszczać" poprzez przycinanie na początku sezonu? Czy jak ruszyła wiosną, tak jej "nie tykasz"?

Kolejny ogród ideał. Dziewczyny jak wy robicie. Chciałabym by mój kiedyś był taki obłędny.

Jestem, spaceruję, chłonę każdą fotkę, podziwiam nowe dekoracje

Moje martagony od czterech lat wychodzą i zanikają same z siebie, czy mnie jeszcze coś zaskoczy, pewnie zjedzone zostały przez jakiegoś gryzonia.

Ogród jak zawsze zachwyca, posadziłam ten powojnik co u Ciebie zobaczyłam...Tungebergia?....kwitnie do teraz, planujesz już coś z nowości cebulowych posadzić?

Twoja psica ta jasna bardzo podobna do mojej Cudne zdjęcia, niesamowity ogród, przepiękna kalina Moje to jeszcze maluchy, ale zapach najpiękniejszy wiosną

Przepiękny ogród!

Justyna macham lapka i upraszam sie o fotki na pozegnanie zimy

Justynko, właśnie skończyłam czytać Twój wątek. Nie wiem co powiedzieć....Twój ogród to raj, bajka....brak mi słów aby wyrazić to, jakie wywarł on na mnie wrażenie. Stworzyłaś arcydzieło, ogrodowe arcydzieło
Żałuję tylko, że nie ma Cię od jakiegoś czasu Proszę, pokazuj nam swój cudny ogród, nie odmawiaj nam tej radości oglądania go, pleeeease !!!!

Czy ja dobrze trafiłam, żeś poszukiwała przebiśniegów? Wybierzemy się w przyszłym roku obowiązkowo (jest kiermasz).
Zobacz u naszej znajomej wpis: https://mariekenolsen.blogspot.com/


Poza tym należy się budzić.

Justyna rzadko zagląda, ale jak zaczną kwitnąć ranniki to zapewne pokaże co nieco.

Kochani, dziękuję za pamięć! Nadrabiam zaległości

*****

Miruś, zasada 1/3 do 2/3 przy wsadzaniu cebulowych mówi, że głębokość dołka ma być proporcjonalna do wielkości cebulki. Dołek kopiemy tak, żeby cebulka stanowiła 1/3, a nad nią było 2/3 ziemi.

Mari, dziękuję

Izuś, cieszę się, że rośliny dobrze zadomowiły się u Was

Ewciu, dziękuję

Bogdziu, dziękuję, pozdrawiam

Kasiu, nigdy nie kombinowałam z zagęszczaniem rutewki

Aniu, żaden ideał Akceptuję niedoskonałości, uwielbiam go i z radością upiększam

Aganiu, miło Cię gościć. Martagony u mnie tylko w pierwszym roku zniknęły. W kolejnych już ładniej rosły. W Wojsławicach widzę, że się rozsiewają. Może u nas się tego doczekamy
Cebulowe coś tam wsadziłam. Ale od jesieni zapomniałam już dokładnie co, będzie niespodzianka

Sylwio, psice kochane choć też grandzą i prowokują zmiany w ogrodzie. Wiosną będę musiała zmienić ścieżki trawiaste w cieniu na kamienne, bo w okresie deszczowym wilczyca zerwała prawie całkiem murawę mam błocko. Kaliny cudne są Na mojej liście jeszcze: pachnące kwitnące zimą kaliny
viburnum farreri candidissimum, bodnantska charles lamont

Muszelko, dziękuję

Izo, zaraz coś wstawię

Veega, ojej, dziękuję za takie miłe słowa

Ewciu, dzięki za wieści. Bardzo chętnie Budzę się, budzę

Miruś, stało się, zakwitły ranniki
PS. Liczę, że w tym sezonie mnie odwiedzisz