Gardenarium napisał(a)

Miałam nawet wykład na takim kursie u Beaty Gawryszewskiej, a drugi jako wizyta w moim ogrodzie i odpowiadanie na pytania studentów, lecz jako właścicielka firmy projektowej i wykonawczej uważam, że kurs nigdy nie nauczy tego co praktyka w firmie i zmierzenie się z problemami i żywym klientem, a nie wyimaginowanym.

Chyba muszę pomyśleć o zrobieniu takiego kursu. podczas robienia dużego ogrodu.
Ciekawe jak by to wyszło.

Ja się piszę jak by co

Ja też, ja też!!!

o proszę, aktualizowali stronę na artcube, co sądzicie o tym kursie? poważnie rozważam zapisanie się tam. http://www.artcube.edu.pl/kurs/architektura_krajobrazu_kurs_2013.html

Zgadam się z Pania Danusią. Kurs to kurs, nie zdobedziesz takiej wiedzy jak np. na studiach, zwłaszcza jesli chodzi o architekture krajobrazu- wiem to z doswiadczeniaTo jest trudny kierunek i trudny rynek. Musisz miec duze umiejketnosci i wiedze zeby sie wybic z własną firma. Ale nie mowie zebys sie nie doszkalała, ale najpierw zatrudnic sie w jakiejs firmie i zobaczyc dokladnie co i jak.

Czyli myślicie, że bez studiów to nie ma szans? uhh smutne by to były ale jak jest nawet 300 godzinny program kursu...? Mi się wydaje, że to jest mnóstwo wiedzy! Przecież standardowo na studiach przedmioty trwają 30 godzin ( i to w 45 minutówkach się liczy chyba) więc 300 godzin to jest sporo ponad 10 przedmiotów...

Dla mnie jest to uzupełnienie studiów, bo np. na mojej uczelni trzeba było sie praktycznie samemu uczyc projektowania (nie tuylko na studiach zaocznych) a o nauki projektowania w programie komp. to wogole mozna bylo zapomniec bo po prostu nie bylo czasu. Nie przecze ze ludzie którzy prowadza te kursy nie maja wiedzy i doswiadzcenia ale na studiach uczysz sie podstaw botaniki, fizjologi roslin, szkółkarstwa itp. Moim zdaniem projektowanie ogrodów jakiekolwiek by nie były to nie tylko umieszczenie roslin tak żeby ładnie wszystko cacy wyglądało ale wiele czynników trzeba brac pod uwagę. Ja skonczylam Ogrodnictwo wiec tak dosłownie nie moge sie wypowiadac na temat projektowania, ale moim zdaniem projektant tez powinien znac sie na roślinach i potrafic doradzic inwestorowi ogrodu.

p.s. ukonczone studia nie robia z nas speców od ogrodów i architektury. Najwazniejsze jest doswiadczenie) wiec zawsze mozna z takiego kursu skorzystac

Przysłuchuje się tej dyskusji i myślę sobie, że kurs bez studiów nic nie da...To mniej więcej jakby dawali dyplom lekarza po kursie...
Doświadczenie to inna sprawa... trzeba mieć dobre "podstawy", żeby coś robić. Eksperymentować można, i zdobywać doświadczenie na sobie lub na znajomych (odważnych znajomych ).
Osobiście jako klient nie zamówiłabym żadnego projektu w firmie, której projektant jest po kursie wyłącznie... Wiem, że są wyjątki... ludzie niezwykle utalentowani w tym temacie - ale to ogromna rzadkość. Kurs jako uzupełnienie - zdecydowanie tak. Takie moje zdanie

Ewelina: dzięki za wsparcie oczywiście zgadzam się z wami dziewczyny, że najważniejsze (jak w każdym zawodzie) jest doświadczenie.

Dziewczyny, a znacie program Gardenphilia Designer do projektowania ogrodów? Co o tym myślicie? Testowałam demo i spodobał mi się ale sporo jest opcji do ogarnięcia i chyba faktycznie bez kursu to sama z nim nie ruszę czy polecicie mi coś do projektowania?