Kochana liczę na Ciebie Po kawce zmykam z psiakami na działeczkę, niestety żon w pracy. Odbiory mu się zbliżają i jest nie do wytrzymania.... może mnie ktoś z Ogrodowiska na ten czas zaadoptuje?
Nie pójdę spać, bo muszę Was poczytać Budzik sobie nastawię
lalalala wyciagne wtyczke z kontaktu lalalala a reszta oczekujacych mnie poprze i zatrze slady zbrodni lalala
Twój Żon jest nam winien piwo Tego dnia w czwartek pod Rijksmusem było straszliwie zimno a ja piwa nie piję..... Nam na rejs nie zabrakło czasu tylko wszyscy turyści w ten ciepły dzień zaplanowali to samo... Byłam o jeden dzień za krótko w Amsterdamie Będzie okazja powtórzyć wycieczkę następnym jednak razem tylko samolotem, podróż jest wykańczająca... Agnieszko spotkamy się u Kapiasów buziam