oczywiście, blisko ziemi - sama radość,odbija bardzo intensywnie i kwitnie na pędach tegorocznych, powtarza nawet kwitnienie...
ogólnie bardzo dobrze się sprawuje - od mniej więcej czterech lat
polecam wszystkim
przy wjazdach idealna...

Wskazane jest też cięcie po przekwitnięciu

Jeśli pamiętam, przycinam. Wtedy - jeśli się nie mylę - powtarza kwitnienie. Nie jestem pewna

goniak napisał(a)

Wskazane jest też cięcie po przekwitnięciu

Również takie drastyczne jak na wiosnę ?

Wtedy skracam o 1/3 długości.

Dziewczyny,dzięki za wszelkie podpowiedzi.Chyba jednak tak zrobię i posadzę niewymagającą żółtą tawułę...
Na rabacie mam inną odmianę(Goldmund) i sprawuje się nie źle,pięknie się przebarwia i ten kolor pozostaje przez cały sezon.Wiosną przycinam bardzo krótko,a po przekwitnięciu tylko troszkę.

u mnie odmiany:
"Goldmund", "Goldflame" i różniąca się od nich "Crispa"

Tawułki świetnie tam będą wyglądały i jeśli zrzucacie tam śnieg zimą to nie będziesz musiała się martwić, że zniszczą się bo jak Gosia pisze cięcie im bardzo służy

Ja bym jeszcze rzuciła propozycję zimozieloną, a mianowicie Euonymus fortunei "Emerald'n Gold"


lub "Golden Harleqiun".
Przykryje nogi, troszkę wlezie potem na jałowce, zrobi ciekawy rysunek.




Inna propozycja Ilex crenata "Golden Gem" - ostrokrzew karbowanolistny o żółtych listkach.
Nie ma problemu z liśćmi. Potem tylko ciąć po linii krawężnika.



Może wrzosy i wrzośce, ale bardzo dużo by trzeba było nasadzić, żeby osiągnąć spektakularny efekt.





Ewentualnie żurawki

Co do Skyrocketów, wydaje mi się, że już coś je zaatakowało. Ostatnio sporo ich widzę chorujących. Czy nie masz z nimi problemu? Nie zamierają czasem gałązki?