No własnie jak zobaczyłam Twój wpis to se myśle...oczy Ci zarosły czy tylko obrazki oglądasz
Ja też je kocham
Uff...lepiej mi To miłe
Kochana ja mam białe odętki...liczyłam na szał ale ostrzegano mnie, że one lubią cień i mokro a ja troszkę o nich zapomniałam...więc teraz od kilku dni namiętnie je podlewam...
Gabiony rzetelnie wypełnione bo mieliśmy dużo kamienia ale w środki jest ten brzydszy kamien....bo nam w dwoch chyba workach takie byle co wrzucili. Więc wygodniej nam bylo to do środka wrzucić.
Ale Malkul ma oszukane...i nic nie widać. Więc luzik
Kosze kupiliśmy gotowe juz na wymiar i sami skręcaliśmy i uzupełnialiśmy - lącznie z wylewką pod nie.
Dzięki
No jakoś tak drgnęło troszkę mocniej w ogrodzie...a był taki lekki zastój.
Ty to jak z karabinu maszynowego strzelasz tymi pytaniami....
Z garbów nie miały być kostki...nie nie.
Buczek czerwony rośnie...muszę mu (może dziś) gałązki powyginać do dołu.
Zamiast Carex Frosted Curls będzie carex montana....już zamówione - opłacone - czekam na dostawę.
Nowy ogród tworzy się na papierze na razie...Styl - naturalistyczny raczej...ale z nutką nowoczesności oczywiście
Domku jeszcze nie ma....dobrze, że pytasz. Muszę zadzwonić o dogadać szczegóły
Czy ziemniaki rosną okaże się jutro...bo od prawie dwoch tyg tam nie byliśmy.
Kocham holenderskie centra ogrodnicze. Głupawki tam zawsze dostaję
to widocznie gdzie indziej słyszałam o kostkach...sory
bardzo lubię Twój ogród prawie tak samo jak swój...ale wiesz, że ciekawość mnie zżera co będzie w nowym
buziaki
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."