Ona w Polsce jest rozmnażana z nasion, których pochodzenie może być z cieplejszych stref. Stąd ryzyko.
Zastepstwo - Eragrostis spectabilis.

Warunki klimatyczne uprawy tej trawy są takie same jak cortoderii

goniak napisał(a)

Zdjęcie jest aktualne więc jak widać nie jest okryta, albo sobie poradzi albo nie

...I co? I co?

U nas bardziej odpowiednie będzie podobna trawa Panicum virg. Hanse Herms. A co do Muhlenbergia to u nas klimatu nie zmienimy a handel ( markety) robią tylko na tym pieniądze. To tak jakby palmę posadzić w ogrodzie dajmy na to w Warszawie. Rośnie taka ale sztuczna.

Antek_ogrodnik dzięki za sugestię odnośnie zamiennika. Wszyscy wiemy z czym wiąże się uprawa roślin na granicy ich mrozoodporności. Nawiasem mówiąc, niektóre gatunki palm można uprawiać w strefie 7

goniak napisał(a)

Tym niemniej, nadal czekam na epilog historii Goniak
Ja muhlenbergię planuję uprawiać w donicach chowanych poza sezonem. No ale jeśli Twoja trawka choć jedną zimę przyzyla bez okrycia, swoją będę uprawiać tak jak ostnicę "pony tails", która z sukcesem zimowała pod stroiszem z gałązek świerkowych (później, niezabezpieczona padła).

Wiajcie
watek dawno juz mial ostatni wpis ale moze jeszcze odezwa sie fani Muhlenbergia capilaris.


Jestem posiadaczka od wiosny dwoch sadzonek, ktore bardzo ladnie urosly ale niestety nie kwitna. Czy to normalne u tej trawy? Jak u Was czy ktos doczekal sie rozowej mgielki?
Jak przezyla zime? Jak o nia dbac aby doczekac sie tego pieknego kwitnienia?

Pozdrawiam

Nie sadziłam nigdy tej trawy, może ktoś się odezwie.

Już tyle razy było o niej/gatunek Muhlenbergia /capilaris,lindheimeri,rigens/-jest niewytrzymały w naszym klimacie zastępstwo ,Eragrostis spectabilis'

Zamiennik nie ma takiego uroku

Sprobuje w zimie o nia powalczyc. Zobaczymy co bedzie.

Za kilka dni robię nasadzenia nowych traw na dwóch rabatach żwirowych. Zakupiłam Eragrostis - zapewne od przyszłego roku będę fotografować jak mi rośnie
Za kilka dni relacja foto z projektowaniem rabat - liczę na Waszą pomoc