Bogusiu, wiosna przyjdzie będzie raźniej i weselej zdrówko powróci widzę że u Ciebie śnieg w resztkach...ale niech te pory roku jakoś normalnie przychodzą a nie tak jak w zeszłym roku- w marcu pełnia sezonu a potem kicha pamiętam jak w marcu robiłam Kindziową rabatę potem nie kiwnęłam palcem.
60km czy 100 to jednak różnica. Mój M już nie lubi jeździc choc kiedys stale chciał wyjeżdzac. Z wiekiem podróże zaczynają męczyc.
Bogusiu jeśli będziesz faktycznie mogła to poproszę Cię o tego dzwonka. Śliczną dużą roślinkę u mnie pokazałas, musisz miec dobrą ziemię.Chętnie sie odwdzięczę czymś innym.
Bożenko to ja mam tak jak twój mąż poprostu już mi się nie chce jeżdzić,a jak złape gumę kto mi koło odkręci będe stac na drodze i płakać o 16 już ciemno latem to co innego.
W marcu ci poślę to mi adres podasz
Bogusiu mamy pierwszy zdrowy tydzień od 2 miesięcy - bardzo się cięszę z tych pięknych chwil oby tak dalej bo cieżko było tym bardziej że 2 razy byliśmy w szpitalu
Pozdrawiam Serdecznie.
Buziolki ślę