Wiadomo co mają - rośliny. Czyli zupełnie tak jak my, tyle że są to z reguły inne rośliny, a jeśli nawet te same, to znacznie bujniejsze i większe z uwagi na dużo cieplejszy klimat.
Podczas moich podróży ogrodowych, zapuszczałam wizjer aparatu również za ogrodzenia i płotki ogrodów zwykłych ludzi bo i w nich można spotkać przepiękne rośliny. Zapraszam do oglądania i dzielenia się wrażeniami.

No więc mają takie ogromne magnolie z wielkimi, błyszczącymi liśćmi, które wyglądają jak polakierowane i z olbrzymimi kwiatami:







Palmy:



Krzewy róż i hortensji na trawniku:



Kwitnące jukki w przedogródku:

Kwitnące i pachnące upojnie prawdziwe jaśminy i czerwone pelargonie:





No i reszta tak jak u nas, tyle że im hortensje raczej nie przemarzają.

Uprawiają pomidory w przydomowych ogródeczkach:



Jastrunie naprawdę nieprzeciętnych rozmiarów i co za tym idzie wręcz ostentacyjnej urody:





No i róże, hortensje, wszystko zwykłe:

A taki ogródek i detale w nim miałam do dyspozycji przez tydzień:

Przy budowie wykopuje się z ziemi różne rzeczy, na przykład kawałki strożytynych, marmurowych kolumn, kórymi potem można inkrustować mur.








Wszechobecny, cudowny jaśmin:

Ogród jest piętrowy, tu widać wejście na górę:



Te ceramiczne donice są moje, ale pięknie się wkomponowały









Była dziura z jakimś kablem a w nim rośnie sobie ... figa.

Uliczki starego Tivoli ze szczególnym uwzględnieniem roślin:

Gabrysiu, wspaniały wątek! ależ musiało tam pachnieć! ten jaśmin kupiłam ostatnio na giełdzie, wiem jak pachnie, ale na zewnątrz się nie utrzyma, szkoda; wonny jest jeszcze ten nagokwiatowy i ten u nas zimuje i pachnie intensywnie..
szkoda, że u nas takich wykopalisk nie znajdziesz, ale dzięki tobie, wiem, jak mój monotematyczny mur mogę urozmaicić

irena_milek napisał(a)

Gabrysiu, wspaniały wątek! ależ musiało tam pachnieć! ten jaśmin kupiłam ostatnio na giełdzie, wiem jak pachnie, ale na zewnątrz się nie utrzyma, szkoda; wonny jest jeszcze ten nagokwiatowy i ten u nas zimuje i pachnie intensywnie..
szkoda, że u nas takich wykopalisk nie znajdziesz, ale dzięki tobie, wiem, jak mój monotematyczny mur mogę urozmaicić

Nie, Irenka, ten jaśmin to nie jaśmin lekarski, taki jak nasz, ma jasnozielone, twarde i dość grube liście w innym kształcie i inne kwiaty. Przyjrzyj się dokładnie na zdjęciu poniżej, zrobiłam swój i ten włoski. Mogłam go kupić i nie zrobiłam tego, do dzisiaj żałuję, no ale mam nadzieję że nie byłam tam ostatni raz.