Przyszłam się przywitać oficjalnie, po czasach nieoficjalnego buszowania
Ja się chyba jeszcze załapię z wysiewaniem pomidorów w dobrym terminie, jak wysieję jutro muszę ogrzać najpierw trochę ziemię, bo stoi na zimnym ganku.

hanka_andrus napisał(a)

Prognozy norweskie pokazują wyraźne ochłodzenie Pomorza.

Pocieszam się, że norweskie są bardzo dokładne, ale zawsze też bardzo zmienne, zwłaszcza jeśli chodzi o dalszą prognozę...
U nas deszcz ze śniegiem, zimno i ponuro...

Lucy, Pewnie, że zdążysz. Bywały wiosny, że wysiewałam pomidory pod koniec marca. Ale w tym roku miałam nadzieje na wczesną wiosnę, stąd wysiew już teraz.

Zanim wykiełkuje, zanim nada się do pikowania, czas upłynie. A wtedy i pogoda będzie być może sprzyjająca, nie tak jak teraz.

Również witam ciepło.
Wysyłamy te nasze słowa w eter, wstawiamy zdjęcia, i nie wiemy nawet jaki jest tego efekt. A potem, ktoś mi piszę, że mnie zna, że lubi czytać. Miłe to jest. Jeszcze nie dostałam negatywnej wypowiedzi, a tu jestem już ponad 5 lat!
Kwiatek dla Was wszystkich zaglądających i podczytujących.

Ja zawsze wysiewałam później,bo gruntowe a w tym roku kupiłam typowe pod osłony, więc mogę już, a nawet powinnam

Gruntowe szybciej wchodzą w fazę owocu, a wysokie, muszą dużo masy zielonej naprodukować, dopiero owoce.

Ach, te pomidory! Ugotowałam pomidorową, ale takie świeże, takie z krzaka, ach.

Piszesz, że od nikogo złego słowa przez pięć lat nie dostałaś, ale i sama takiego nie wysyłałaś nigdy. A dobra energia zawsze wraca, czyż nie?

Ja też mam znowu śnieg, chociaż w poniedziałek było piękne słońce i 17 stopni na plusie. Niby luty, ale jak w garncu, choć się z lutym wcale nie rymuje.

Ciekawe jak przezimowały moje róże? Do późna kwitły. A u Gobasi przemarzły. Żal każdej roślinki.

Och czytam ze nie tylko u mnie roze przemarzly
Ale u ciebie Haniu łagodniejszy klimat to może będzie dobrze..

Mam nadzieję, że wszystko ok. Ale to się okaże w marcu dopiero. W lutym na 100% do ogrodu nie trafię.

Ja też jeszcze moich nie oglądałamZacznę oglądać jak będę cięła , gdy się zaczną puszczać nowe oczka