Tutaj jest wyraźny przykład zamierającego żywopłotu z ligustru. Co prawda nie przycięty jeszcze, ale chodzi mi o ten uschnięty fragment. Teraz wsadziłem tam żywotnika zachodniego i dopiero za pare lat wszystko będzie zarośnięte. Wiem, że o wiele lepiej byłoby zastąpić puste miejsce np. grabem, ale świerki i tak zasłonią wszystko. Żywotnik ma za zadanie urosnąć wysoko i zrobić dodatkowe przesłonięcie pomiędzy świerkiem serbskim, a srebrnym.

Na koniec funkia której odmiany nie znam. Liście ma ogromne, czego nie odzwierciedlają fotki. Na pewno to nie jest Sum & Substance, którą z resztą też mam. Ta jest bardziej zielona.

Ślicznie Filipie. Jeśli chodzi o ligustr, to ja mam całe ogrodzenie boczne działki zrobione właśnie z niego, boje się, że kiedyś padnie na chorobę (to taki jakby uwiąd ligustru, tak jak powojniki mają). W tej chwili są u mnie pojedyncze krzewy (2,3), które zamierają, ale to trwa w niezmiennym stanie od kilku lat. Czy u ciebie ta choroba ligustru też tak się powoli zaczynała, czy naraz poszło?

Zdjęcia śliczne i ogród

AgnieszkaW napisał(a)

Ślicznie Filipie. Jeśli chodzi o ligustr, to ja mam całe ogrodzenie boczne działki zrobione właśnie z niego, boje się, że kiedyś padnie na chorobę (to taki jakby uwiąd ligustru, tak jak powojniki mają). W tej chwili są u mnie pojedyncze krzewy (2,3), które zamierają, ale to trwa w niezmiennym stanie od kilku lat. Czy u ciebie ta choroba ligustru też tak się powoli zaczynała, czy naraz poszło?

Od razu. wcześniej był już uzupełniany większymi okazami, ale to nie ma sensu. Ten fragment co widać przemarzł i po prostu nie wypuścił Teraz zastanawiam się czy wyciąć te gałązki? Chyba je zostawię, bo jednak jakoś tam zasłaniają, a najwyżej powyginam jakoś od tych z boku, żeby zasłonić. W zacisznych miejscach wygląda bardzo ładnie, ale mimo wszystko to nie roślina na nasz klimat. Od raz Ci mówię, że będziesz żałować, że go posadziłaś. Co roku będziesz musiała coś uzupełniać. Lepiej od razu zastąpić grabem, który jest tani na jesień. Można kupić kopany. Teraz tylko czekam, aż świerki się połączą i zasłonią. Nie ma sensu zakładać nowego żywopłotu, który za pare lat byłby dopiero okazyjny jak już go nie będzie widać.

Kondzio napisał(a)

Zdjęcia śliczne i ogród

Dzięki

No tak Filipie, tylko że u mnie on wcale nie wymarza (o dziwo), chodzi raczej o choroby grzybowe. Mam go już naprawdę długo, pomimo ostrych zim, przycinam go luty/marzec i nic mu nie jest. Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam

Loosiuu napisał(a)

Czy to był sarkazm? Wydawało mi się, że pisałaś, że nie masz do tego cierpliwości

Gdy jest tego za dużo to tracę cierpliwość ale ten zapach sosny w trakcie zabiegu i wygląd sosny po 2 miesiącach nieoceniony

Szkoda ligustru, ale ten typ tak ma.... Nie warto się do niego przyzwyczajać

Fiu fiu ładna u Ciebie ta wiosna pozdrawiam w nagrodę za odgadnięcie zagadki !