Malowane słońcem świetne kadry, a pustynniki zachwycają. Annabelkę to chyba na dopalaczach prowadzisz Podlewanie znane mi, jak deszczownie w szkółce zaczynały pracować nad ranem, to koniec spania był. Już spakowana jesteś? Pozdrawiam.
Ale róże !!! Jakby wcale upałów u ciebie nie było
Piękne !
U mnie pustynia ( piaszczysta gleba) więc mimo podlewania trawa brzydka i wysuszona a i rośliny na rabatach "wymęczone" upałem. Niestety zapowiedzi na nadchodzący tydzień są jeszcze gorsze....