kiciaodzenka
20:27, 28 kwi 2013

Dołączył: 16 kwi 2013
Posty: 69
Debra, dziękuję za ostrzeżenie i informacje o dolomicie, zaraz zobaczę co to
. Wypróbuje ten roztwór z octu, o kotka będę spokojniejsza. Bo jednak boję się o niego on lubi obryzgać wszystko i chodzenie po mokrym mu nie przeszkadza. W czasie deszczu szczególnie poluje na nornice które wtedy widocznie wychodzą, przynosi mi je na parapet na śniadanko
. Uwielbia polować, nawet kreta ostatnio załatwił, więc tutaj też mam ekologiczne metody
. Jestem straszną kociarą i kot najważniejszy zaraz po mężu
. Ja narazie mam tylko na końcu działki Tuje około 18 stu, ( zasadziłam jesienią i pięknie się przyjęły ) żeby zasłonić się od sąsiada i dwie koło trasu.



