Witajcie, mam ogromną prośbę. Podpowiedzcie mi jakie rośliny mam tu posadzić.

W zeszłym roku miałam "awarię" oczka wodnego i kaskady. Większa część skarpy została rozebrana, a więc i rośliny tam rosnące zostały usunięte. Zostawiłam, niektóre, ale tylko dlatego żeby na razie nie była to sama 'kupa' kamieni.
Kamienie są tylko luźno położone, więc jak będę miała wybrane rośliny i jakąś wizje tego miejsca nie ma problemu z sadzeniem nowych.

Jedyne co na prawdę chciałabym zostawić to:
- 'piris' bo jest to bardzo stara roslina no i ładna,
- ten jałowiec obok.
- jałowce wzdłuż podjazdu.Według mnie dobrze spełniają swoją funkcję, łagodząc 'przejscie' między skarpą, a podjazdem
Również te dwie rośliny na osobnym zdjęciu. W zeszłym roku wstępnie je przyciełam, a w tym roku chciałabym nadać im już ostateczny kształt, a potem już coroczna kosmetyka.
Teraz najpierw zdjęcia:
1. Widok z dołu

Może jeszcze jedno. Na górze mam rabatę z różami, 15 krzaków "Jazzu" są w kolorze brzoskwiniowo, morelowo. Niestety o tej porze roku przez to, że nie widać ich góra wydaje się bardzo pusta.
2. A to moje pierwsze doświadczenia z próbą foromwania roślin. Jeden to jałowiec, a drugi nawet nie wiem jaka to roslina.

Tutaj aż się prosi jakiś parasolowaty klon palmowy - Acer palmatum 'Dissectum Atropurpureum', bo brakuje purpury, są same sinoniebieskie kolory i zielone, co zlewa się z kamieniami.

Przydałby się też Chamecyparis pisifera 'Filifera Aurea Nana' - żółty. Może jakaś kolekcja miniturowych iglaków na pniu. Może poduchy floksów szydlastych?

Danusiu dziękuję, bardzo potzrzebuję pomocy bo brak mi wyczucia koloru w doborze roślin
Myślam o klonie, bo bardzo mi się podoba,
"Filiferę Aueę" zamówiłam, ale dzisiaj doczytałam w jakimś Twoim wpisie, że "F.A." a "F.A. Nana" to jest różnica w wielkości, ale czy tylko? Nie do końca jeszcze potrafię to ocenić.
Mam jeszcze bardzo powazny problem z tym co wyczytam tu na forum. Mieszkam w Gdańsku. Zaopatruję się tylko w jednym centrum ogrodniczym, gdzie rośliny są zdrowe i jest duży wybór. Więc większość zakupów muszę robić przez internet.
Co do iglaka na pniu, to jak najbardziej - ale co i jaki kolor?
Czytam forum w te i z powrotem. Wszyskie artykuły jakie piszesz na interesujący mnie temat, ale już wiem, że z kolorystyką u mnie na bakier, więc nie mam do siebie zaufania w tworzeniu większych ogrodowych przestrzeni.
Dlatego te wątki tworzone przez Ciebie są dla mnie bezcenne.
Pozdrawiam serdecznie ze słonecznego dzisiaj Gdańska.

Dla tych, których zainteresował ten wątek, parę słów.
Niestety cały czas mam problem z gdzieś 'uciekającą' wodą. Wiem już na pewno, że nie jest to oczko, ale kaskada. Od 2 tygodni sami próbowalismy ustalić przyczynę. Dzisiaj było dwóch pracówników firmy, która w zeszłym roku, przebudowywała całość. Panowie po 3 godzinach, niestety również nie usatalili przyczyny.

A teraz - jestem w trakcie 'gromadzenia' roślin, które poleciła w tym wątku Danusia. Już wiem, że w szkółce, w której tradycyjnie robię zakupy, niestety nie dostanę klonu palmowego takiej odmiany. Natomiast w sklepach internetowych oferują zbyt małe sadzonki ( chciałabym, aby przynajmniej ta roślina była już nieco większa).

Dlatego dopiero kiedy uda mi się kupić możliwie wszystkie rosliny z listy, poustawiam je na razie w doniczkach i umieszczę jakieś zdjęcie.

Tak jak obiecałam, będę chciała zdawać w miarę na bieżąco relację jak postępują prace przy zagospodarowywaniu mojej kaskady po przebudowie. Po pierwsze i najważniejsze, udało się ustalić i usunąć przeciek wody. Pozostaje mi już w tej chwili kupić wszystkie rośliny jakie będę chciała posadzić. Trochę ich już mam, ale jeszcz nie wszystkie. Dzisiaj chcę pokazać tylko jedną, ale najważnieszą jaka się znajdzie w tym miejscu.
Klon palmowy, wprawdzie nie ten jaki polacała mi Danisia, ale niestety. Wprawdzie udało mi się znaleźć w internecie ten klon, ale roślina była tak mała, że zrezygnowłam. Kupiłam coś innego i niestety jak zwykle nie wiem dokładnie co?
Ale zobaczcie jak już inaczej i lepiej to wygląda.

Rośliny posadzone. Brakuje tylko jakiś kwiatowych akcentów. Pojawią się pewnie floksy. Może jeszcze coś, ale na razie to wszystko co chciałam tu zrobić. Pozostaje tylko czekać, aż rośliny podrosną. Wtedy dopiero będzie widać efekt.

Tak, prawie po roku od przebudowy wyglada moja kaskada...
Zdjecia zostaly zrobione dzisiaj 31.03.2014.