Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy powrót do dzieciństwa. » Edycja postu

Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

polinka 07:12, 23 maj 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
asiach napisał(a)


Paulinko ja buka pryskam Decisem. Dzisija również widziałam zdobniczkę na buku, mszyce na brzozie. Jutro pod wieczór ruszam z chemią.
Trzymaj się i pozdrawiam


Wczoraj pryskałam róże na mszyce mieszanką z octem i płynem do naczyń. Buk tez tym dostał Albo odżyje albo będzie do wyprowadzki.
Zastanawiałam się jak to możliwe, że przez 10 ostatnich lat miałam ogród taki wiejski, tu kwiatuszek taki, tam inny, tu warzywa, sadziłam co mi się podobało bez ładu i składu. Nie robiłam żadnych oprysków, nie stosowałam nawozów, ogród rósł sam. I powiem Wam, że żadnych zmasowanych ataków mszycy, chorób grzybowych nie było A teraz chucham, dmucham na ten ogród i cały czas muszę z czymś walczyć
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
leon60 08:02, 23 maj 2014


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
polinka napisał(a)


Wczoraj pryskałam róże na mszyce mieszanką z octem i płynem do naczyń. Buk tez tym dostał Albo odżyje albo będzie do wyprowadzki.
Zastanawiałam się jak to możliwe, że przez 10 ostatnich lat miałam ogród taki wiejski, tu kwiatuszek taki, tam inny, tu warzywa, sadziłam co mi się podobało bez ładu i składu. Nie robiłam żadnych oprysków, nie stosowałam nawozów, ogród rósł sam. I powiem Wam, że żadnych zmasowanych ataków mszycy, chorób grzybowych nie było A teraz chucham, dmucham na ten ogród i cały czas muszę z czymś walczyć

Dobre pytanie... kiedyś też nad tym się zastanawiałam, rośliny nawet jeszcze nie posadzone a trzeba pryskać bo co chwile coś innego je atakuje
U teściów np. rosną bukszpany ok 15 lat nie pryskane, nie nawożone tylko cięte, zero chorób i problemów...
Buczek postraszony może weźmie się w garść i przepędzi zdobniczkę
Macham upalnie
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
asiach 08:18, 23 maj 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
polinka napisał(a)


Wczoraj pryskałam róże na mszyce mieszanką z octem i płynem do naczyń. Buk tez tym dostał Albo odżyje albo będzie do wyprowadzki.
Zastanawiałam się jak to możliwe, że przez 10 ostatnich lat miałam ogród taki wiejski, tu kwiatuszek taki, tam inny, tu warzywa, sadziłam co mi się podobało bez ładu i składu. Nie robiłam żadnych oprysków, nie stosowałam nawozów, ogród rósł sam. I powiem Wam, że żadnych zmasowanych ataków mszycy, chorób grzybowych nie było A teraz chucham, dmucham na ten ogród i cały czas muszę z czymś walczyć


Polinko, nie mam pojęcia może dlatego, że nam zależy to tak się dzieje
Ale również dochodzę do wniosku, ż jak nie popryskasz to nie masz. Ja mam dwie jabłonie - nie pryskałąm i jabłek nie jadłam bo ich nie było. Jak juz się doczekałam to pogniły na drzewie
To w tym roku prysnęłam ale tylko raz na grzyba może znowu za mało. Niby staram sie nie nadużywać tej chemi ale czasami mi ręce opadają na to wszystko.
Tobie życzę miłego dnia
aga_pe 10:05, 23 maj 2014


Dołączył: 13 wrz 2011
Posty: 2292
Polinka, a jakie proporcje dawałaś tej mikstury na mszyce? Nadal jestem sama i muszę "walczyć ze smokiem" w pojedynkę. A od mszycy czarno. Wczoraj obeszłam ogród i tragedia. Do tej pory mąż zajmował się opryskami
____________________
Aga - Niewielki kawałek wsi pośrodku lasu
polinka 10:24, 23 maj 2014


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Aga napisałam pw.
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
aga_pe 10:26, 23 maj 2014


Dołączył: 13 wrz 2011
Posty: 2292
lecę
____________________
Aga - Niewielki kawałek wsi pośrodku lasu
atena35 18:52, 23 maj 2014


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Polinko walcz z potffforami walcz. Ja z nowymi kulami bukszpanowymi przywlokłam mszycę - już 3x opryskiwałam (na opakowaniu pisało, że 1x powinno się) i ciągle wyłażą, co gorsza zauważyłam, że przenoszą się tam gdzie ich nie było fuuuj

Jak Chopiny? Moje pięknie pączkują pomimo, że mszycory atakują
____________________
Ogród Tosi
AlicyaLK 19:00, 23 maj 2014


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
Jakas prawdziwa plaga z tym mszycami! Dobrze, ze moje udali sie wybić od razu, ale jeszcze dzis przejdę i zobacze, czy w innym miejscu sobie nie znalazły jakiegoś raju
____________________
Pozdrawiam Alicja Kraina Czarów w fazie projektów
gusiarz 19:08, 23 maj 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Polinko - ja na mszyce wyciagam ciężkie działa... najlepiej środkiem który długo działa w roślinie... w jej sokach. Szczególnie dbam o buki, róże, jaśminowce... Buk trzeba pryskać promanalem wiosną, bo zdobniczka siedzi w łuskach pąków ... tego nie wiedziałam i ich wiosna tym nie potraktowałam. Życzę powodzenia
____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"
atena35 19:13, 23 maj 2014


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
AlicyaLK napisał(a)
Jakas prawdziwa plaga z tym mszycami! Dobrze, ze moje udali sie wybić od razu, ale jeszcze dzis przejdę i zobacze, czy w innym miejscu sobie nie znalazły jakiegoś raju


Może to przez tę "ciepłą" zimę nie wymarzły
____________________
Ogród Tosi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies