W samo południe ubrałam się ciepło i ruszyłam na obchód ogrodu. Wiat wiał niemiłosiernie ale świeciło słońce, żeby za chwilę ustąpić miejsca ciężkim granatowym chmurom i tak na przemian.
Teraz wieje lodowaty wiatr ale tak jakby troszkę się wyciszył, zobaczymy co pokarze noc...
Widać tę zmienność nastroju na zdjęciach! Niech już te wiatry odejdą precz!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie