hanka_andrus napisał(a)

Aniu, czy kiedyś wysiewałaś konwalnika?

Chryzantemy lubię, i w przyszłym roku zwiększę galerię! Twoje cudne są.

Nie Haniu, sadzonki dostałam od Bogusi
W tym roku chryzantemy mają się dobrze

Dochodzi połowa listopada, aura nie rozpieszcza, raz cieplej raz lodowato i smętnie...
Dziś przy Święcie było trochę lepiej, na przemian świeciło słonko i wiał wiatr goniący ciemne chmury na niebie. W ogrodzie jeszcze dosyć kolorowo. Po tygodniowej nieobecności odkryłam, że kwitną nadal chryzantemy, niezmordowana szałwia trójbarwna i resztkami gonią róże. Swój pokaz kolorów zakończyły nieodwołalnie marcinki

Niektóre listki klonu trzymają się mocno mimo niesprzyjającej aury

Ależ kolorowo jeszcze, chryzantemy w pełnej krasie, oby jak najdłużej

Tak, tak, niech nam jeszcze plusowo będzie! Kwiatki wolniej teraz się rozwijają, bo noce już chłodne. Ale jednak kwitną! Podziwiam!

paniprzyroda napisał(a)

Ależ kolorowo jeszcze, chryzantemy w pełnej krasie, oby jak najdłużej

dopóki nie będzie mrozów dadzą radę do -3 niech jak najdłużej będzie ciepło

hanka_andrus napisał(a)

Tak, tak, niech nam jeszcze plusowo będzie! Kwiatki wolniej teraz się rozwijają, bo noce już chłodne. Ale jednak kwitną! Podziwiam!

Masz rację, niech chociaż odrobina ciepła towarzyszy nam najdłużej, wystarczą te szybkie wieczory