Ostatnia fotka niezwykła...prawdziwa jesień.
Marcinki prezentują się bardzo interesująco na tle pożółkłych ,jesiennych liści i traw.
Oglądam też fotki ze znajomymi mi roślinami...ładnie się rozrastają.
Gdzieś do 14 panoszyła się gęsta mgła, już myślałam, ze słonko się przez nią nie przedrze, ale dało radę i reszta dnia była słoneczna.
Rośliny powoli usypiają, jedynie marcinki, kilka róż i ognik dodają ogrodowi koloru. Jeszcze czekam na kwitnienie kilku chryzantem.
Jolu, dzięki że wpadłaś właśnie staram się chłonąć piękny koloryt jesieni, żeby starczyło mi pozytywnej energii na długie mroczne jesienne wieczory
Dziś uwieczniłam telefonem tylko kilka różyczek, może jutro będzie słonko to "złapię" więcej
Piękny jesienny krajobraz, piękne zdjęcie. Obrazek mam w pamięci od czasu jak go wstawiłaś na forum.
Co to za drzewa rosną w szpalerze?
Patrzę na liście na trawniku, sporo masz pracy z grabieniem. Poprzednio też miałam z tym pracy sporo, teraz liści mam niewiele i nie muszę grabić. Przynajmniej na razie.
Tak Ireno to szmat czasu, ale do świętowania jeszcze trochę czasu zostało
Fajnie, że dane nam było spotkać się tu na Forum i w realu
Dziś liczyłam na słoneczko, żeby wyłowić kwitnące jeszcze pojedyncze różyczki.i świeciło ale zanim się się wybrałam nadciągnęły chmury i panoszą się do teraz to są różyczki bez słoneczka
Jolu taki widok jesienny zachwycił mnie przy panoszącej się mgle, która świetnie dawała tło dla jesiennych kolorów.
W szpalerze na początku rosną śliwy, za nimi wiśnie, jakaś stara odmiana, której nie przycinamy żeby robiły za wiatrochron, no i czekam na jej złote liście, które jeszcze się do końca nie przebarwiły. Na końcu rośnie orzech włoski.
Liści sporo, szczególnie pod klonem, grabienie...cóż to działka M, który nawet nie pozwala mi tego robić