iwonadm napisał(a)

masz naprawdę piękną kolekcję, co jedne to ładniejsze ja kosaćce dostałam od znajomej jasnożółte i te syberyjskie

Bardzo je lubię, można powiedzieć pierwsze byliny wiosny, ładnie pachną i dość długo i okazale kwitną.

an_tre napisał(a)

delikatne i śliczne

Też mi się podoba chyba dlatego, że jest taki delikatny. Zobaczymy co mi się jeszcze uda wyhodować, wiosną będę siała kolejne nasionka z tamtorocznego zapylania.

kasiek napisał(a)

Ale irysy wyglądają cudnie w kępie! Masz przepiękne egzemplarze, co roku Ci tak kwitną?

Mnie się też bardzo podobają i szybko się rozrastają. W poprzednim roku nie kwitły mi trzy albo cztery a dwa lata temu to wszystkim paki kwiatowe przemarzły

Ja z Bilskimi mam bardzo złe doświadczenia...nigdy więcej i zawsze będę przed nimi ostrzegać! Na dodatek niegrzeczni, żeby nie powiedzieć chamscy...

Kiedy po te irysy mamy jechać??? O matko, jaki ten cudny!!!

Kindzia napisał(a)

Ja z Bilskimi mam bardzo złe doświadczenia...nigdy więcej i zawsze będę przed nimi ostrzegać! Na dodatek niegrzeczni, żeby nie powiedzieć chamscy...

Kiedy po te irysy mamy jechać??? O matko, jaki ten cudny!!!

Kasiu, kupowałam u nich raz przez internet i było wszystko ok. Jeżeli jest tak jak tu piszesz to ja miałam szczęście.

Tego kosaćca kupiłam u nas w centrum ogrodniczym w formie kłącza w woreczku, nazywa się RED ZINGER. Myślałam, że będzie bardziej czerwony, ale i tak jest ładny

Napisz proszę w czym Cię zawiedli Bilscy bo zastanawiam się nad zakupami u nich.

Oglądałam Twoje jeżówki...piękne odmiany Kilkuletnie czy pierwszy rok ?.Pozdrawiam.

bogumila_bienko napisał(a)

Oglądałam Twoje jeżówki...piękne odmiany Kilkuletnie czy pierwszy rok ?.Pozdrawiam.

Bogusiu, większość to jedno lub dwuletnie

Piękny ten irys!!! W Starczy kupowałaś go może? Tam, gdzie jeżówki?

O Bilskich już pisałam, kiedyś był taki niepolecany wątek. Zresztą ta moja opinia o nich nie jest jedyna. Więcej dziewczyn miało z nimi takie doświadczenia.
Ze dwa lata temu to było. Przysłali mi zupełnie inne mieczyki i orliki. To było też tak wczesną wiosną, nie było jeszcze przecież widać jakie kwiaty dostałam. Potem, jak urosły wysłałam do nich reklamację ze zdjęciami zamówionych i kwitnących. Myślałam, że chociaż przeproszą. Skąd! Bardzo niegrzecznie mi odpisali, że to normalne, takie pomyłki, przy takich ilościach. Ale mnie wkurzyli...nawet na stronie szkółkarzy ich obsmarowałam...Nigdy więcej!

Cześć Ewo To tak na wszelki wypadek, bo nie pamiętam, czy już tu kiedyś się ujawniałam.
Ja tez mam bardzo złe doswiadczenia.
Kiedyś poczytałam opinie o nich na alll..... (oczywiście, zrobiłam to po zakupie dopiero) i znalazłam trochę negatywów. Trochę tylko (nie pamiętam, ile ich było), bo ze zdumieniem odkryłam, jak B. rozprawiają się z negatywnymi komentarzami. Za negatyw dają negatyw!!! Niesłychane metody.
Juz samo to winno u potencjalnych klientów wzbudzić ostrożność.
Ja szczerze nie polecam tego sprzedawcy.

Kasiu, Tereniu bardzo dziękuję za info o tych sprzedawcach, będę ostrożna.