magdalena_so...
13:22, 27 maj 2013
Dołączył: 12 kwi 2013
Posty: 2
Dzień dobry 
Jestem tu "nowa" a zadanie pt:"Zakładamy ogród" troche mnie przeraża. Wszystko zapewne spowodowane jest moją niewiedzą i nieznajomością roślin. Bardzo proszę Was o pomoc, sugestie, porady.
Poniżej wrzucam plan działki (jej ogrom to jakieś 500m2
). Wzdłuż granic chce posadzić tuje, żeby stworzyły gęsty żywopłot. Od strony garażu, na siatce chcę "puścić" jakieś pnącze, najlepiej zimozielone, wiosną i latem kwitnące i pachnące...tylko nie wiem jakie :/
Pomiędzy podjazdem a chodnikiem będą wysypane kamyczki a przy samym garażu chcę posadzić coś żywego, żeby nie stworzyć przed domem tzw. "betonowego miasteczka"-chociaż jeden, góra dwa krzaczki (?!)-początkowo myślałam o trzmielinie ale teraz to już nie wiem-chyba uzależnić to trzeba od tego, co będzie się pięło po siatce. No i mam problem z prawą stroną-pod oknem kuchennym. Obecnie wybieramy ziemię na całej działce (glina taka, że lepić dzbanki z niej można) i się zastanawiam czy nie wyrównać tego krawężnika pod oknem i zrobić małą skarpę z nasadzeniami (tam gdzie wystają dwie pomarańczowe rury-przeznaczone do likwidacji). Chociaż początkowo marzyła mi się tam prostokątna drewniana albo z imitacji rattanu donica, alke teraz to już sama nie wiem-może ktoś miałby jakiś ciekawy pomysł?
Z lewej strony budynku (kierunek północny) planuję jakieś rododendrony, różaneczniki. Może też coś pnącego...
W górnym prawym rogu planowana jest budowa altanki (takiej 4x4m, z huśtawką, stołem z drewna i krzesełkami, z miejscem na grilla) a po jej ściankach będą pięły się maliny
które uwielbiam
, może znajdę też miejsce na borówki i jeżyny
W lewym górnym rogu, zaplanowałam sobie mały ogródek warzywny. Biorąc pod uwagę, że za półtora miesiąca w domu pojawi się najmłodszy mieszkaniec
to dobrze jest mieć swoje warzywka (ale to pewnie dopiero w przyszłym roku). Chcę go odgrodzić niskim płotkiem (takim do kolan), żeby psina mi tam szkód nie narobiła.
Na całej reszcie mojego kolosalnego ogrodu -nie mając za bardzo dużego wyboru, ze względu na drenaż rozsączający- musimy się zadowolić trwą. Ewentualnie po lewej stronie zrobimy jeszcze małą skarpę, na której posadzę jakąs wierzbę albo jakieś świerki, żeby odgrodzić się od gapiów z ulicy. Bardzo cenię sobie prywatność na swoim terytorium
Dodatkowo na tarasie planuję pergolę (czy jak tam się coś takiego zwie- drewniane zadaszenie przed słońcem, które świeci tam od południa do samego wieczora), na którewj puszczę od strony południowej i zachodniej wiciokrzew, albo inne pnącze, które ładnie pachnie i stanowić będzie osłonę przed słońcem.
To chyba na tyle moich przemyśleń (póki co). Pod spodem wklejam rzut mojej działki ze wstępnym planem jej zagospodarowania.

Jeżeli macie jakieś pomysły bądź sugestie, to będę za nie bardzo wdzięczna. Pomóżcie proszę

Jestem tu "nowa" a zadanie pt:"Zakładamy ogród" troche mnie przeraża. Wszystko zapewne spowodowane jest moją niewiedzą i nieznajomością roślin. Bardzo proszę Was o pomoc, sugestie, porady.
Poniżej wrzucam plan działki (jej ogrom to jakieś 500m2

Pomiędzy podjazdem a chodnikiem będą wysypane kamyczki a przy samym garażu chcę posadzić coś żywego, żeby nie stworzyć przed domem tzw. "betonowego miasteczka"-chociaż jeden, góra dwa krzaczki (?!)-początkowo myślałam o trzmielinie ale teraz to już nie wiem-chyba uzależnić to trzeba od tego, co będzie się pięło po siatce. No i mam problem z prawą stroną-pod oknem kuchennym. Obecnie wybieramy ziemię na całej działce (glina taka, że lepić dzbanki z niej można) i się zastanawiam czy nie wyrównać tego krawężnika pod oknem i zrobić małą skarpę z nasadzeniami (tam gdzie wystają dwie pomarańczowe rury-przeznaczone do likwidacji). Chociaż początkowo marzyła mi się tam prostokątna drewniana albo z imitacji rattanu donica, alke teraz to już sama nie wiem-może ktoś miałby jakiś ciekawy pomysł?

Z lewej strony budynku (kierunek północny) planuję jakieś rododendrony, różaneczniki. Może też coś pnącego...


W górnym prawym rogu planowana jest budowa altanki (takiej 4x4m, z huśtawką, stołem z drewna i krzesełkami, z miejscem na grilla) a po jej ściankach będą pięły się maliny




W lewym górnym rogu, zaplanowałam sobie mały ogródek warzywny. Biorąc pod uwagę, że za półtora miesiąca w domu pojawi się najmłodszy mieszkaniec

Na całej reszcie mojego kolosalnego ogrodu -nie mając za bardzo dużego wyboru, ze względu na drenaż rozsączający- musimy się zadowolić trwą. Ewentualnie po lewej stronie zrobimy jeszcze małą skarpę, na której posadzę jakąs wierzbę albo jakieś świerki, żeby odgrodzić się od gapiów z ulicy. Bardzo cenię sobie prywatność na swoim terytorium

Dodatkowo na tarasie planuję pergolę (czy jak tam się coś takiego zwie- drewniane zadaszenie przed słońcem, które świeci tam od południa do samego wieczora), na którewj puszczę od strony południowej i zachodniej wiciokrzew, albo inne pnącze, które ładnie pachnie i stanowić będzie osłonę przed słońcem.
To chyba na tyle moich przemyśleń (póki co). Pod spodem wklejam rzut mojej działki ze wstępnym planem jej zagospodarowania.
Jeżeli macie jakieś pomysły bądź sugestie, to będę za nie bardzo wdzięczna. Pomóżcie proszę
