Madzia też sadziłem w donice, ale denerwowało mnie to goraniczenie ich kształtem, a takie rozwiązanie dla mnie bardziej wygodne, chociaż w kilku miejscach i tak doniczki zakopie, żeby właśnie szybko liści się pozbyć

Wiesz co do składni wypowiedzi to ja zdecydowanie jestem zbyt często z nią w konflikcie i moje posty wyglądają jak bezsensowny bełkot, ale ja już tak mam... polonista nigdy ze mnie nie był, a wszelkie wypracowania itp pisałem byle na pozytywną ocene co często i tak było trudne
Bożenko dziękuje i również ciepłego tygodnia życzę... ja planuje zakończyć temat sadzenia i spraw z tym związanych w tym tygodniu, na później pozostaną tylko porządki.
Iwonko dziękuje