Faktycznie wycacane i ja też zazdroszczę

Łukasz dzięki wielkie za gościnę, zakupy i prezenty. Ogród masz na prawdę przepiękny....taki dopieszczony.
Ślimaczek przy bukszpanach już na wcześniejszych fotka mi się spodobał, ale w realu zawładnął moim sercem. Muszę uśmiechnąć się bardzo, bardzo do "producenta" i zafundować sobie takiego, a może nawet dwa takie rozkoszne ślimaczki.
Przypomnij mi jeszcze raz nazwę tej żurawki, którą mi sprezentowałeś, bo....znowu zapomniałam.

PS. ooooogromna przesyłka dla Caroli już dostarczona...i jeśli się nie mylę to nawet od razu posadzona....

no nie! kto to widział, zeby tak idealnie przystrzyc bukszpany! jestem zdruzgotana

Aniu oj bardzo lubię, jak sobie przypomnę to miejsce z jesieni 2013 i wiosny zeszłego roku to aż mnie ciary przechodzą, a teraz za każdym razem jak przychodzę do domu to mam ładny widok co tam, że pstrokaty

Tosiu bardzo mi miło, że tak piszesz jeszcze się nigdzie nie przeprowadziłem, a czy mamie się podoba... trzeba by zapytać

Bożenko ja bardzo czekałem na te odwiedziny i bardzo się cieszę, że dotarłyście, szkoda, że tak krótko, ale wiadomo robiło się późno, a trzeba było wracać do domu

Małgosiu to jak będziesz następnym razem u Kapiasa to obowiązkowo w drodze powrotnej zapraszam daleko nie trzeba odbijać z trasy

Irenko dla Ciebie mój ogród jest szeroko otwarty i przy okazji zapraszam

Magdo bardzo dziękuje za odwiedziny i nazwę hosty też poproszę
Żurawkę już nazwałem u Ciebie.
Do ślimaków będę gonił teraz tatę bo potrzebne mojemu rodzeństwo, a wszystko do jego zrobienia w domu jest i wiedza spawalnicza również Będzie się musiał wykazać.

Gosiu tak na prawdę to mnie w pełni nie zadowalają i z chęcią bym jeszcze poprawił, ale teraz już nie chce tnąć, aby czasem coś się nie przyczepiło do bukszpanów lub słońce przypaliło końcówki



Dzisiaj w formie odpoczynku psychicznego nie wytrzymałem i poprzesadzałem sporo na nowej bylinowej, 20 roślin zmieniło miejsce i od razy bardziej mi się podoba, nawet kwitnące ostróżki przesadzałem, ale nie radzę mnie naśladować Oczywiście wykopywałem tak by korzonków nawet nie tknąć,a rośliny jeszcze młode więc łatwo było to zrobić, no może jedna jeżówka troszkę mi się osypała, ale mam nadzieję, że nic się jej nie stanie
Teraz cześć bylinowa nabrała trochę oddechu, hortensje w grupie poszły za Nigre i przed miskanty, ostróżki poszły na sam tył rabaty i za różami doszły jeżówki, dobra i tak nikt nie będzie wiedział gdzie co i jak No i najważniejsze rozplenice dostały odpowiednią ilość miejsca
Pokopanie w ziemi dobrze mi zrobiło i mogę teraz wracać do intensywnej pracy głową

Luki napisał(a)

[b]Gosiu tak na prawdę to mnie w pełni nie zadowalają i z chęcią bym jeszcze poprawił,

czyżbym była zdziwiona????

Łukasz dzięki za nazwę żurawki....już zapisałam. Co do host to ta od jankosi to GINKO CRAIG,a ta ode mnie ma czerwone łodyżki to CHERRY BERRY. Przeglądnęłam jeszcze raz fotki z twojego żurawkowego królestwa i te trzy hosty......to PRAYNG HANDS

EDIT: w sprawie ślimaczków napisałam na priv.

Łukaszu,

Dziękuję za gościnę . Zauroczyła mnie twoja rabata przy drzwiach wejściowych. W realu wygląda dużo lepiej niż na zdjęciach .

Zdjęcie lawendy dla ciebie abyś wiedział co ci urośnie , jest to odmiana która bez uszczerbku przetrwała zimę 2011 .




P.S. Napisz proszę u mnie czym mnie obdarowałeś

Praying hand masz! kiedyś dopadnę
dziękuję za żurawy i zakupy rutewkowe, melduję że prawie wszystko posadzone Teraz czekam na kolorową obwódkę jak u Ciebie

Gosiu to ja już nic nie mówię, ale gdy ma się tyle mało reprezentacyjnych miejsc trzeba nadrabiać innymi

Magda hosty bardzo mi się podobają, miałem sobie jeszcze dwie sprawić, a teraz już nie muszę Praying Hands to jedna z host, które mają nazwe jestem tą odmianą zauroczony i ktoś mi wykupił wiosną ostatnie wielkie sztuki z mojego miejsca zaopatrzenia

Reniu cieszę się, że rzeczywistość lepsza niż zdjęcia i w sumie też tak uważam bo trawy i układ lepiej widoczny noo pomijam przyozdobione buksy przez pieska.

Karolino mam od zeszłego roku i strasznie mi się podoba, w Bylinowym widziałem nowe sadzonki, ale jeszcze baaardzo malutkie, zapewne w przyszłym roku dopiero będą do nabycia. Mam nadzieję, że żurawy się podobają