Moja ma stały gust - i u Asc i u Alinki jadła głównie kostki lodu. Tego raczej nie będziemy wieźć. byłoby miło gdybyś to uwzględniła i dorzuciła do zamrażarki paczuszkę, czy dwie.
Aniu, niestety ja się muszę wypisać z listy, bo okazało się, że czasowo nie dam rady zrobić sobie wycieczki, nad czym ubolewam, bo bardzo chciałam przyjechać
tym samym życzę Wam udanego spotkania i z góry proszę o dużo zdjęć ściskam
Mam stresa ale liczę na wyrozumiałość uprawiam o patrzenie tam gdzie ładnie , nie zawracanie uwagi ma szczegóły hihihihi. Właśnie nie mam prądu leje od godziny i jest mega burza. Mam nadzieje ze ciasto nie stanie się zakalcem bo zostało mu 5 minut...