Nie mieliśmy koncepcji z mężem od czego zacząć projektowanie naszego ogrodu. Na działce mieliśmy spore oczko wodne z wodą gruntową i kilkoma gatunkami ryb, wiec postawiliśmy na początek na zagospodarowanie tego terenu. Kilku projaktantów ogrodu podpowiedziało nam co i jak reszte podpowiedział "tata googl" i o to powstała nasza kaskada. Wymaga jeszcze rac wykończeniowych ale juz cieszy oko

Nieco szpecąca szopa sąsiada.......zasłonimy ja różami pnącymi

Brakuje mi wiedzy i pomysłów na obsadzenie kaskady, sadziłam to co "ukradłam mamie" Liliowce, funkie, różanecznik, miskanty i jakies 2 inne trawy, tawuła 2 berberysy na tylniej donicy i juke ogrodową. Licze na wasze sugestie, chciałabym zeby kaskada fajnie zarosła i naprawde cieszyła oko.
tak wygląda teren wokół naszego oczka. Na wprost juz są zmiany, wsadzone thuje szmaragd, kilka krzaków pierisy azalie, cyprysik, choinka kanadyjska, klon jakaś odmiana

tawuła i trawy: miskant i turzyca z prawej strony już są róże
z prawej strony "robi się ścieżka z kamienia i kołków drewa, całość kiedyś bedzie oświetlona i ogrodzona a z lewej strony stanie altana z wychodzącym tarasem nad wodę

będzie pięknie.