Łukasz jakbym mieszkała bliżej to chętnie bym złożyła CV u Ciebie, te ogniska dla pracowników... . U mnie Iga też kaszle, ale póki co na szczęście sam syrop, bez antybiotyku. O tak, zacznie się sezon tych wszystkich wirusów i bakterii, bleeee. A było tak fajnie, choć jak dla mnie ciut za ciepło . A może dawajcie Alutkowi tran norweski, powinien pomóc we wzmocnieniu odporności. Pozdrawiam .
zdrówka dla Alutka! ja aż się boję o moją córę, poszła do przedszkola i pewnie teraz też się zacznie chorowanie! oby jak najmniej
współczuję młynu w robocie, może niedługo wszystko ogarniesz i odsapniesz troszkę!
rabatki popodziwiałam-kot to ma fajne miejsce na wylegiwanie
pozdrawiam
Dzięki. Alutek jak zaczął przedszkole to raz w miesiącu 2 tyg. chory! Masaka jakaś i tak od 2 lat. Teraz chodzi do zerówki i nadal masakra. Życzę by u Was obyło się bez chorób.
Znam to z własnego doświadczenia, współczuję. Wiele chorób jest psychosomatycznych bo dzieci muszą emocjonalnie i psychicznie dorosnąć do zmian. Widocznie rozstanie z otoczeniem domowym mu nie sprzyja. I potem takie dziwne chorowanie, potrzebuje żeby się nim zajmować.
Ogród Wasz pięknie się prezentuje, jeszcze lato widać, bo u mnie to już grabię liście z owocowych drzew.