Madzenka
16:56, 15 lut 2014

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Dzisiaj była u nas wiosna. Skończyłam przycinać graby, przycięłam żywopłot z pęcherznicy, budlei.... o mamo aż mnie ręka boli.
Wysprzątaliśmy z M liście ze wszystkich zakamarków drewutni. Nie wiadomo dlaczego wiatr je przywiewa pod drzwi wejściowe. Zrobiłam przemeblowanie w donicach przed wejściem, M zdjął lampki świąteczne z budynku. A ja odkonspirowałam latarenki. Uffff czuć wniosę.
Za tydzień jeśli prognozy będą nadal takie optymistyczne przesadzę miskanty i posadzę róże, które mają dotrzeć w tym tygodniu.
Wysprzątaliśmy z M liście ze wszystkich zakamarków drewutni. Nie wiadomo dlaczego wiatr je przywiewa pod drzwi wejściowe. Zrobiłam przemeblowanie w donicach przed wejściem, M zdjął lampki świąteczne z budynku. A ja odkonspirowałam latarenki. Uffff czuć wniosę.
Za tydzień jeśli prognozy będą nadal takie optymistyczne przesadzę miskanty i posadzę róże, które mają dotrzeć w tym tygodniu.