Czy ktoś z Was ma różę o nazwie Leonardo do Vinci?
Dziś kupiłam. Skusił mnie jej wygląd, bo jest wyjątkowo śliczna. Niestety sprzedawca niewiele umiał powiedzieć o jej mrozoodporności, odporności na choroby itd.
Trochę moich traw.
Powróciłam do ich uprawy całkiem niedawno. Kiedyś, kiedyś kupiłam jakieś odmiany, które nie przeżyły zimy i trochę się wtedy zniechęciłam.
Dziękuję za odwiedziny. Twoja trytoma wymarzła. Oooo, to zaczynam się marwić o swoją. Pięknie kwitła, zabezpieczę na zimę, ale szkoda mi będzie jak wypadnie.