Wieloletni okaz winobluszczu usilnie próbuje opanować mi działkę, więc chętnie oddam jego spore kawałki w zamian za inne różne byliny. Kilkanaście metrów chciałabym się pozbyć conajmniej

W zamian przyjmę: zawilca japońskiego/kanadyjskiego, brunnerę, jasnotę, serduszkę, tojad, tiarellę, dąbrówkę, przywrotnik, tawułkę, parzydło leśne, świecznicę, jeżówkę, lilię azjatycką, paproć narecznicę, kokoryczkę. Wymiana możliwa w WARSZAWIE.

Wymiana:
- ok. 2 metry winobluszczu za 1 dowolną bylinę z tych co mi potrzeba

Witam.

Chciałabym winobluszcz trójklapowy, ale i pięciolistkowy też jest ładny (także przydał by się). (Jeśli jest szansa, to inne rośliny także mnie interesują)

Mam jeżówkę (o żółtym kolorze) w sporej ilości. (Z 10 sztuk, albo i nawet więcej)
Posiadam też paproć, jednak nie wiem czy to jest odmiana, jakie potrzebujesz. (Chyba jakaś zwykła)
Mam też na przykład kocimiętkę, jeśli byś chciała.

Aksamitka, poszło PW

A ja zapomniałąm dopisać, że winobluszcz to odmiana MURORUM - ma przylgi i się nimi do wszystkiego przyczepia, po ścianach, murach, drzewach się pięknie wspina.

Kilka dni temu otrzymałam winobluszcz trójklapowy, więc już nieaktualne.

Uwaga, wykopałam winobluszcza Mam pełno sadzonek, mniejszych, większych... Kilkadziesiąt metrów w sumie. Niektóre już bez liści, inne jeszcze z ładnymi listkami. Jeśli ktoś jest chętny, to oddam za cokolwiek co mi potrzeba - kilka-kilkanaście metrów za roślinkę Biedna jestem, tylko w winobluszcz mi działka obrodziła, a tak to suche igły i sosny