makkasia
20:55, 16 wrz 2013
Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Witam wszystkich i dziękuję za przybywanie do mnie
.
Ja bywam u Was ale nie zostawiam śladu bo muszę nieprzerwanie twórczo skupiać.
Muszę "zagospodarować" 2 dwuletnie limki, które rosną za huśtawką i mają się tam źle muszę w końcu uporządkować moją ulubiną rabatę bo bałagan na niej straszny i już dłużej tego nie zniosę
W deszczu wykarczowałam 2 stare berberysy, wykopałam jałowca, wykopałam i mnóstwo host, przywrotników i nieśmiertelnych czarnych żurawek, przesadziłam Chopina i Powojnik ( zapomniałam nazwy), żeby je wsadzić musiałam poprzesadzać rośliny na innej rabacie, i co ja Wam będę pisać zrobiłam nową rewolucyjkę
. A Limki dalej są za huśtawką 
Nieodzowne w takich wypadkach są zakupy, więc kupiłam...
A teraz latam po Waszych pięknych ogrodach i szukam rozwiązania lub rozwiązań
Jak tylko się z tym ogarnę to wszystko Wam pokażę
Tą rabatę będę zmieniać
To są zakupy
Mój jeż jest chory na zapalenie płuc. Dzisiaj dostał 2 zastrzyki i tak codziennie do piątku.
Mam nadzieję, że jest mu dobrze w moim szpitalu
Pozdraw

Ja bywam u Was ale nie zostawiam śladu bo muszę nieprzerwanie twórczo skupiać.
Muszę "zagospodarować" 2 dwuletnie limki, które rosną za huśtawką i mają się tam źle muszę w końcu uporządkować moją ulubiną rabatę bo bałagan na niej straszny i już dłużej tego nie zniosę

W deszczu wykarczowałam 2 stare berberysy, wykopałam jałowca, wykopałam i mnóstwo host, przywrotników i nieśmiertelnych czarnych żurawek, przesadziłam Chopina i Powojnik ( zapomniałam nazwy), żeby je wsadzić musiałam poprzesadzać rośliny na innej rabacie, i co ja Wam będę pisać zrobiłam nową rewolucyjkę


Nieodzowne w takich wypadkach są zakupy, więc kupiłam...
A teraz latam po Waszych pięknych ogrodach i szukam rozwiązania lub rozwiązań

Jak tylko się z tym ogarnę to wszystko Wam pokażę

Tą rabatę będę zmieniać
To są zakupy
Mój jeż jest chory na zapalenie płuc. Dzisiaj dostał 2 zastrzyki i tak codziennie do piątku.
Mam nadzieję, że jest mu dobrze w moim szpitalu

Pozdraw