jestem przytwierdzona do łózka z powodu bólu kręgosłupa ale dzisiaj było trochę lepiej, więc wzięłam aparat i wyszłam do ogrodu i do przychodni po zastrzyk.

pomimo zimna w Makowie widać jeszcze akcenty letnie


Maja tylko na chwilę wychodzi na zewnątrz


zawilce


słoneczko nisko wisi i nie daje już tyle ciepła

Oj slicznosci na makowie a zulu kręgosłupa nie zazdroszcze ale to chyba przypadłości ogrodników

Wilcza Góro, Yolka dziękuję za odwiedziny

Kondzio napisał(a)

Oj slicznosci na makowie a zulu kręgosłupa nie zazdroszcze ale to chyba przypadłości ogrodników

Kondzio jak zwykle niezawodny
Myślę, że to pokłosie po ostatnim wykopywaniu tawuł i sadzeniu tuj
niestety tak mnie przygwoździło, ze musze już kończyć
Nowy awatar
macham

Ale foty

Makkasiu, pozdrawiam cieplutko i dużo zdrówka życzę

Wczesnojesienny ogród cudowny!
Maja mnie urzekła.
Zdrowia życzę i oszczędzaj się bardziej, Dziewczyno

Pozdrawiam i zdrowia zyczę, na kręgosłup trza uważać

słuchajcie kręgosłupy bolą mniej ale leżeć z lapkiem nie mogę i siedziec też nie więc tylko na chwilę zaglądam wszędzie po kolei ale nie piszę.
Dziękuję za życzenia i pamięć Doniu, Tess, Yolka
ostatnia jeżówka ..są jeszcze pąki ale pewnie nie zakwitną

Chopin ma dużo pąków

Pomponella

Bonika szaleje

Ale cudnie jeszcze i letnio Ja też kręgosłupowo poszkodowany jestem Łącze się w bólu Buziaki