Tak skarpa to jest wyzwanie. Dziś bym inaczej trochę to zrobiła, może dwupoziomową. Ale teraz już nic nie mogę zmienić. Ja mam skarpę jeszcze z drugiej strony, na razie jest pusta. Tymczasem muszę się zająć tym co już jest. Wiem, że nie mogę obsadzić zbyt gęsto bo przecież trzeba rośliny widzieć docelowo jak urosną. Jednak jest ich za mało zdecydowanie. Chciałabym pomiędzy to coś jakieś kwitnące plamy.

Trawnik mam młody i czym konkretnie ( jaka nazwa nawozu ) polecacie? Tyle tego jest, że nie wiem co wybrać. Czy to już teraz nawozić, zrobić najpierw jakieś zabiegi czy to niekonieczne?

Dobra...to zacząć trzeba od planu działki.
Musisz narysować plan... z domem, trawnikiem, rabatami, ścieżkami, polbrukami i zaznaczyć strony świata.

Bo tak po kawału jak Ci każdy będzie doradzał co innego...to nic dobrego z tego nie wyjdzie

Jak zrobisz plan...to wtedy zdjęcia całego terenu.
I dopiero będzie wiadomo co i jak

Dobrze to dziś to postaram się naszkicować może nawet teraz w pracy spróbuję coś naskrobać.

Jednak nic z tego muszę dokładnie spojrzeć na wymiary w domu i wtedy to jakoś naszkicować.

Justyna poszłam do Twojego wątku poczytać Twoje zmagania z ogrodem. Ale do 15- tej nie wyrobię się 700 stron naklepane Ale ślicznie zaczyna być.

Witaj, właśnie trafiłam na Twój wątek.Życzę powodzenia i wytrwałości zwłaszcza przy projektowaniu skarpy. No i zazdroszczę miejsca zamieszkania, podkarpacie to moje ulubione strony.

Milena7770 napisał(a)

Justyna poszłam do Twojego wątku poczytać Twoje zmagania z ogrodem. Ale do 15- tej nie wyrobię się 700 stron naklepane Ale ślicznie zaczyna być.

No weź...tam nie ma nic do oglądania...a tym bardziej do czytania
Pierwszy tysiąc to będą takie moje zmagania ze samą sobą

A początki to w ogóle komiczne
Daj se spokój

Ślicznie to będzie może za parę lat...może...jak mi dom się nie zawali. Właśnie poprawiają balkony

Początki to i u mnie były a niektóre pomysły są i dalej komiczne. Jak nie ma się profesjonalnego projektu to chyba każdy tak ma, że próbuje, przerabia, ale w końcu do czegoś tam się dojdzie. Tak myślę. Mi się wydaje, że już wszystkie zestawienia ogrodowiskowe znam na pamięć, wiem co i gdzie. A jak przyjdzie co do czego to nie wiem nic !!!!

To się z tymi begoniami wstrzymam, choć już bym chciała coś działać.Przerobiłam trochę rabatę od północy. Nie zasypałam korą i całe szczęście, jeden rh to ten pożółkły, nie wiem co z nim robić. Co tam jeszcze dosadzić, co przerobić ?????

Miałam w planie dosadzić jeszcze azalie japońskie i zasypać korą, ale teraz jak na to patrzę to mam wątpliwości.Nie patrzcie na krzywo posadzone hosty, one były pierwsze i tak jakoś wyszły, poprawię,