Nie kąpałam się bo kładka nad niby strumykiem jest. Woda płynie tylko jak pompa działa A ciocia się nie kończy a raczej końca cioci nie widać

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Nie kąpałam się bo kładka nad niby strumykiem jest. Woda płynie tylko jak pompa działa A ciocia się nie kończy a raczej końca cioci nie widać

"kamień z serca" Ciociu
niech ciociunia już dzisiaj lepiej przed komineczkiem spokojnie siedzi...
tylko głowy do kominka w poszukiwaniu Mikołaja jeszcze nie wsadzać ...proszę...jeszcze go tam nie ma
bo znowu jakaś krzywda Ciocię spotka....

muszę wprowadzić "zmianowanie" w tych moich galeryjkach
raz będą szersze horyzonty...
a raz zdjęcia spod mikroskopu...
zgoda ?

teraz będzie o hortensjach, które sobie srebrne tło u mnie załatwiły...
...wszystko oczywiście po to, żeby lepiej wyglądać..ach te kobiety

przed domem:

za domem:

Kasiek napisał(a)

pierwszy raz w życiu...najpierwszy w świecie ... takie cudeńko dostałam
ale mi się buziak cieszy

a kiedy jesienią hortensje z trawami się spotkają...to taki efekt ogrodnicy uzyskają
pierwsze zdjęcie w mrozny poranek robione..widać mrozik...

kolejna daweczka pozytywnej czerwieni