Cześć dziewczyny!
Aktualnie odpoczywam od ogrodu i przyznaję szczerze że w tym roku jeszcze nic na zewnątrz nie zrobiłam.. Mam nadzieję, że mi się odmieni wraz z pierwszymi wiosennymmi promieniami słońca

Zrobiłam dziś tylko szybki obchód cebulowych (szybki bo zimno dzisiaj było okrutnie) i mogę się pochwalić, że tulipany sprzed dwóch lat powschodziły prawie wszystkie. Zobaczymy czy zakwitną. Te sadzone jesienią siedzą jeszcze głęboko w ziemi.
Widziałam też kilka małych, zielonych pączków na hortensjach (to chyba coś szybko!?) Mam nadzieję, że nie pomarznie to wszystko bo pewnie jeszcze nie jedna noc z przymrozkami będzie

Zaczęłam też myśleć o wertykulacji. Trawnik niby jest w lepszej kondycji niż rok temu ale niech mu będzie - mam nadzieję, że się odwdzięczy
Biegnę popatrzeć co tam u Was słychać tak z grubsza bo pewnie żeby zadrobić kilka dni tak w 100% musiałabym zarwać nockę

Uściski!!!