Ja swoją stipę posadziłam jesienią 2014. Jak dotąd nie mogę nic złego o niej powiedzieć jeśli chodzi o brzydki wygląd. Dziewczyny piszą, że zaczyna im się pokładać po kilku latach.
Stipa lubi też przemarzać. Tusiawka kiedyś napisała, że ta która jej mocno przemarzła zimą, brzydko wyglądała w następnym sezonie.
Mnie najbardziej irytują jej nasiona. Pod stipą zamiast kory mam mnóstwo nasionek. Wygląda to mniej więcej jak legowisko kota lub psa Jak dla mnie to jedyny jej minus. Bardzo ją lubię i jeśli zacznie się pokładać wymienię na młodsze modele(w końcu siewek mam w ogrodzie pod dostatkiem ).
Ja mówiłam, że cebulek nie będę kupować w tym roku... no i co, właśnie mój mąż pojechał do holandii, przecież nie mogłam mu powiedzieć "nic nie kupuj kochanie"
Sadzić więc będę nie tylko z latarką ale i z grzałką elektryczną przy moim boku. Pewnie będę przez kilka dni pochylona jak ten pan z filmiku...
Jak się sadzi ziemniaki, nie wiedziałam, pomagałam tylko raz podczas wykopków... Fajnie było, ale ani kanapek ani herbatki nie dostałam. Czuję się oszukana
Jeśli już bym dopuściła taka myśl jak zbieranie albo sadzenie z hektarowych pól, to przynajmniej nich to będzie w Polsce, bo w Holandii to przeważnie pada i mocno wieje...