witaj wczoraj jakoś mi umknął Twój wpis dotyczący synka Twojej siostry, bardzo dzielny chłopczyk. Mój mąż ma się dowiedzieć u swojej księgowej jakby to wyglądało z tym 1 proc. Tutaj my rozliczamy się na koniec roku. Jak coś będę wiedziała to dam znać i jeżeli tylko będę coś mogła zrobić to chętnie włączymy się w pomoc. Nie ma nic cenniejszego niż zdrowie dzieci, wszystko inne odchodzi na plan dalszy.... Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki za powodzenie leczenia