Jutro bedzie lepiej obiecuje troche sloneczka ciiiii Ewcia Ewcia
ewa bedziesz pewnie wyciagac szeroka ta kostke? ? czy wąsko a glęboko? bo jak.ja sie zastanawialm.nad drzwami w takim miejscu to sie balam ze tak duzo nawiezione.pod wjazdem kamieni ze kiedys jak drzewo urosnie to jednak za malo mu bedzie ziemi tyle co dam rade wsadzic ..
własnie zaszło...
a Ty już w robocie?
Pragnę nadmienić, ze moja Córka osobista o rok starsza od Sebka. Moje graby tez starsze to tak gwoli porządku w chronologii
od godziny
Na logikę, to ja nie widziałam związku z cięciem po ziemi a brakiem kwitnienia. Hiacynty tnę zawsze po ziemi i kwitną a przecież też cebulowe. No a z Holendrami to już dyskutować nie wypada. Swoją drogą, oni muszą mieć pewnie jakieś maszyny, które te liście ścinają, bo u nich całe ha tulipanów. Nie sądzę aby to ludzie wykonywali ręcznie.
dziury nie moge sie doczekac