Własnoręcznie wyhodowane warzywa smakują najlepiej
Asiu jak patrzę na te zdjęcia to dochodzę do wniosku że do kolejnej wiosny chyba się nie wybiorę do sklepu po warzywa

A może przyjadę na wykopki?

O ja pikole. Warzywa to okazy zdrowia . Gdzież moim warzywom do Twoich. A wypieszczone. Jutro z kompleksami idę plewić od nowa.

W poprzednim ogrodzie miałam prawie wszystkie, potrzebne mi do papusiowania, warzywa. Teraz tylko zioła, n a r a z i e . Masz rację, co swoje, to dla zdrowotności, jak mawiał klasyk, Pawlak

Przemku, odpowiedziałam u siebie, ale powtórzę: ta hortensja u mnie to Early Sensation

Cudownie, te kolory jak w bajce

Gardener27 napisał(a)

Dzięki dziewczyny Jakoś tak samo sobie rośnie

O ja cie ...takiego warzywnika to nie widzialam jak żyję ( a już trochę chodzę po tym świecie)Brak mi słów ...to jest życie w rajskim ,może niebiańskim ogrodzie ,sama już nie wiem... ale na pewno nie w wiejskim

O ja nie mogę Padłam i nie mogę wstać

Ależ urodzaj..takiej cebuli nigdy nie miałam...o reszcie nie wspomnę. Doła można zaliczyć oglądając te foty

ja się cieszyłam, że w tym roku w ogóle mam cebulę a tu potffory

gobasia napisał(a)

O ja cie ...takiego warzywnika to nie widzialam jak żyję ( a już trochę chodzę po tym świecie)Brak mi słów ...to jest życie w rajskim ,może niebiańskim ogrodzie ,sama już nie wiem... ale na pewno nie w wiejskim

Cały czas to powtarzam
Kiedyś mi się śniło, że miałam tyle tulipanów co Ty Teraz będę śniła o twoich marchewkach, porze i koprze heh