Może da się te sadzoneczki pomidorków jeszcze uratować....
Może je skróć o połowę, albo co....
Daj zdjęcie zdechlaków, może ktoś coś zaradzi.
I takich rozgrzanych nie podlewaj.
To nie były zawilce, doszedłeś do wniosku że nim się moja rozrośnie i zdolna będzie do podziału, to minie zbyt dużo czasu.
To była traka Ice Dance o ile już. Ale mogę się mylić.
Ewo sadzonki są w cieniu Na słońcu by się usmażyły Wziąłem je popalikowałem i podwiązałem Prezentują się nienajlepiej ale coś z nich będzie ... trzeba czasu Za porady dziękuję
Hmmm ... może i to ten carex Kupiłem wczesną wiosną 5 sadzonek wiec już mam Na zawilce wciąż poluję W szkółkach coraz więcej materiału wiec gdzieś go na pewno dopadnę