Moi kochani mogę Wam tylko zaproponować kawkę Ciasto dziś było pieczone i nic więcej na ten temat nie powiem ... wyszło jak zawsze w moim wydaniu
Utwierdza mnie to w fakcie że nawet najlepszy przepis nie pomoże jak się nie ma ręki do marchewkowego Walkdu poległem ... zakalcem
Róż u mnie niewiele a to dlatego że zacząłem z nimi przygodę dopiero w tamtym roku na wiosnę Po zalogowaniu się na forum odkryłem piękno tych roślin i zacząłem uczyć się o nich Wybrałem odmiany które są odporne na niskie temperatury i choroby Róż nie okrywam ani nie kopczykuję na zimę Do tej pory nic złego się z nimi nie działo ale zimy były lekkie Zobaczymy jak to będzie w tym roku ?
Bonica
Swany
Chopin
The red fairy
Louise odier
The fairy (Tu trzeba użyć wyobraźni bo są mikroskopijne )
Piekne roze posiadasz . Ja w tym roku wsadziłam na wiosne ,mam nadzieje ze w przyszłym beda chociaz troszke wygladaly tak jak Twoje mam : Rosarium Uetersen ,Eve,Lagune i Chopin w tym roku wygladały średnio ale wszystkiego miały pod dostatkiem mam nadzieje ze dostana szału w przyszłym roku Chcę jeszcze dokupic Bonice ,boska jest!