Elu musisz młode zapleść

6 może być, napiszę do Iwony.

Mój sprzęt do kancików był profesjonalny nóż i deska na dodatek zmarznięta ziemia więc lekko nie było

Beatko ja robiłam szpadlem, nie wiedziałam, że tym narzędziem wychodzą takie fajne. Ktoś to wymyślił. Mój syn nazwał to kancikator.

kurcze , ale fajowy szpadelek ...i nawóz też by mi się przydał nawóz widziałam ale sprzęta do kancików nigdzie, w mojej okolicy

iwonaal napisał(a)

Bardzo dziękuję, do Twojego mi daleko. Pozdrawiam

Ależ Iwonko dzisiaj posiedziałam trochę dłużej u Ciebie w ogrodzie. Uwież, że nawet nie obejrzysz się jak u Ciebie wszystko się rozrośnie i będzie tak samo. I będziesz "walczyć" z nadmiarem cienia bo rośliny, które lubią słońce będą miały ciemność. Stale coś kombinuję i myślę co przesadzić, żeby nie zmarniało. Przynajmnie człowiek się nie nudzi - zawsze praca, zawsze jest co robić. Widzę, ze lubisz trawy ale i hosty dojrzałam. Też je lubię. Pozdrawiam

iwonaal napisał(a)

Witam sąsiadkę, widzę że szpadelek do kancików mamy taki sam: "sam wszystko robiący". Pozdrawiam serdecznie.

Próba kancikatora już była???

Iwonko to teraz kanciki będą jak żylety