Roże jeśli zagoszczą w moim ogrodzie to na pewno na wiosnę, w tym roku nie dam rady. Uporam się jeszcze z tą długą i wąską rabatą która spędza mi sen z oczu i na tym koniec. Jeśli możesz to doradź mi od jakich róż powinnam zacząć aby się nie zrazić, może są jakieś odmiany dla początkujących.
Będę Ci wdzięczna za wskazówki.
Ewa, najlepiej sadzić Róże z gołym korzeniem jesienią,maja lepszy start wiosną bo zdążą sie ukorzenić, i musisz się zastanowić jakie Róże chcesz mieć, pnące, okrywowe, rabatowe, pienne, wielkokwiatowe, wielokwiatowe, parkowe, historyczne(kwitnące raz w roku), Historyczne parkowe(powtarzające kwitnienie)jak będziesz wiedziała jakie chcesz mieć to połowa sukcesu, wtedy zastanowimy się jakie wybrać.
A w moim ogrodzie......
Rano podlałam Róże ambrozją, śmierdziało strasznie
a tu raptem deszcz .....i zimno, robota bez sensu.
Kwiaty ledwo , ledwo zimno jest.
Powojnik zbiera się powoli.
I dziwisz się że zdurniałam....jak ich jest tak dużo...
Mirella super że mogę na Ciebie liczyć, podpowiedz tylko z którymi jest mniej problemów, chodzi mi o przemarzanie i robale.
Jak zimno to nie dobrze.
Ale w deszczu te Twoje kwiaaty też są cudne
Pozdrawiam ciepło
U mnie teraz pada i też zrobiło się zimno. Jutro ma być 8-10 stopni zobaczymy
Asia,Kondzio, podobają się fotki z ostatniej chwili, zimno i deszczowo.
Czerwiec ogłosiłam miesiącem relaksu, ale w ogrodzie a nie w domu, i jak mam się relaksować w taki ziąb?