Oczko powoli wtapia się w otoczenie ,miałam kiedyś małe oczko w innym miejscu tam był już super klimacik ,ale myśle że i w tym miejscu kiedys to osiągnę ,
iryski faktycznie niezawodne i corocznie wiosną jak patrze na te kępę suchych badyli to wydaje mi sie że po nich ,a one corocznie pokazują swoje piękne oblicze ,no i po kwitnieniu maja ładne liście ,to w nich tez bardzo lubię ,pozdrawaim niedzielnie
zmieniłeś avatarek ,fajny trzeba się przyzwyczaić
Iwonko syberyjski jeszcze w całej pełni tez nie kwitnie ,potrzebuje ciepełka i słoneczka ,mam jeszcze jedna kępę bardziej w cieniu tam też jeszcze nie kwitnie ,
odwzajemniam pozdrowienia ,miłej niedzieli
Znów się u Ciebie zachwyciłam - kocham takie duże, tajemnicze ogrody Tym razem urzekły mnie Twoje ścieżki kamienne - jak je robiłaś, na podsypce (chodzi mi o techniczne sprawy)?, nie przerastają ich chwasty? Kępy kosaćców i miskantów nad stawem cudne Miłej niedzieli
Agnieszko ,kamienie były układane ,dobijane gumowym młotkiem w zasypce piasku i cementu ,proporcji piasku i cementu nie znam ,a M pojechał na ryby ,ale jak wróci to dopytam chwasty jak to chwasty urosną wszędzie bo im nie wiele potrzeba , tu tez rosną opryskuję 1-2 razy w sezonie roundapem
Dzięki Tobie również życzę słonecznej niedzieli