Witaj Aniu,kolejna Aniusia ja was chyba ponumeruję sobie ,w moim ogrodzie ,cieszę się z Twoich odwiedzin a Twoje słowa o ręce mistrza pokażę M niech wie z kim ma do czynienia
Aniu u nas tez fatalnie ,nawet burzę zaliczyliśmy,to może widoczek na poprawę humoru oczywiście poprzedni rok
lecę z rewizytą
No nie i jeszcze oczko ma ... będę oglądać Twoje bo u siebie robić nie będę...
A tak przy okazji do mnie możesz mówić Matylda, przynajmniej będę wiedziała, że o mnie chodzi, bo jak już zauważyłaś Anek tutaj dostatek
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Piękne imię i mało spotykane przynajmniej na O , bo Anki już chciałam sobie numerować.Tak przy okazji jak się nie obrazisz to Ci powiem ,że swego czasu mieliśmy kózkę o tym imieniu,była towarzyszką naszego konia co by mu smutno nie było przesympatyczna istotka i z charakterem nie mam jej zdjęcia ale mam konika (niestety też go już nie mamy-jest w stadninie w ośrodku jeździeckim)
Jagoda.... Matylda to też Ania Jest nas jak ... dlatego ja jestem Mała Mi
Tylko nie przedobrz z poprawianiem ogrodu, niech ma swój styl... a nie spaugowane nasadzenia.. nie obrażam nikogo.. ale masz ogród inny, klimatyczny.. i to mi sie bardzo podoba.
Dzięki Aniu za te słowa ,ja myślę ,że każdy ogród ma swój klimacik,cieszę się że mój Ci się podoba ,a co do poprawiania to sama wiesz że na O można zbzikować tu każdy ma fajny ogród i chciałoby się coś przenieś do siebie ale mój M skutecznie odwodzi mnie od pełnej rewolucji
Aniu wiem że Matylda to Ania ,ale kiedy chciałam już was zacząć numerować to Ania zaproponowała Matyldę Boże Ania- Matylda, Ania- Mała Mi Anita -Ania Ana ,Ania z ogrodu dla Agusi normalnie mały kociołek hahha ale wszystkie jesteście super ogrodniczki
Jeszcze zapomniałam o Ani z Gor Ana i pewnie jeszcze jakąś Aniusię pominęłam
Witaj Fajnie, że masz wokół tyle pięknej przestrzeni, a to zdjęcie ogromnie mi się podoba. Uwielbiam takie zakątki Paprocie tworzą bajkowy klimat Wszak były przecież "Opowieści z mchu i paproci"