Najprościej jest zrobić plan tylko z domem, budynkami gosp. i drzewami jakie mają zostać.
Póżniej nanosisz ścieżki, a na końcu wyznaczasz linie rabat i tym samym trawnika.
Jak masz to co wyżej....to wtedy nanosisz rośliny.
Z takim planem od początku jest najlepiej, bo unikasz dużo błędów i notorycznego przesadzania roślin.
A póżniej to już zostaje realizacja



Z tych bałwanków bukszpanowych to może da się stożki zrobić? Albo kulki ?
A czemu czekasz do jesieni? Boisz się o rośliny czy jakieś inne czynniki?

Boję się o krzewy bo mają one już trochę lat... poza tym mają już zalążki owoców i nie wiem czy to jest odpowiedni moment do przesadzania.

Jeśli chodzi o plan tak jak mówisz to dokładnie tak zamierzam zrobić

Z bukszpanami nie wiem co zrobić... Nie podcinałam ich w tym roku, niech coś tam urośnie a potem będę myśleć. Na pewno w niektórych obetnę górę i zrobię kulki, a część może tak jak mówisz - stożki.

Jeszcze chciałabym powiedzieć, że jedyne co do tej pory zrobiliśmy w tym ogrodzie to zlikwidowaliśmy warzywnik na środki, tam gdzie jest odsiana trawa, i po lewej, też gdzie jest odsiana trawa, był płotek przy którym rosły róże. Plotek zlikwidowaliśmy, żeby zrobić przestrzeń a róże przesadziliśmy pod balkon. Robiliśmy to w marcu a róże dopiero teraz zaczęły dawać oznaki życia, więc przechorowały troszkę.

Latem, kiedy będzie już wszystko kwitło i będzie łatwiej poznać roślinkę, chce zrobić dokładny spis roślin jakie w tym momencie rosną, i wtedy myśleć nad kompozycją rabat

No to plany masz super
Teraz tylko narysuj wszystko na papierze, oznacz sobie rośliny do przesadzenia...i jesienią jedziesz z robotą

Bukszpany im więcej się przycina tym bardziej rosną.

Hmmm. to może jednak je przytnę? Czy jest na to odpowiedni czas, np wiosna, czy można to robić w każdym momencie?

Wiosną pierwszy raz marzec/kwiecień, drugi - koniec czerwca, trzeci sierpień.
Trzeci raz nie jest konieczny, bo to tylko kosmetyka...jak coś urosło i wystaje np znad kulki

Jeśli bukszpan nie ma teraz świeżych przyrostów, to mogłabyś ciąć....ale do czerwca już mało zostało

Boję się tych bukszpanów... Kompletnie nie wiem jak się za nie zabrać żeby po prostu tego nie zepsuć i nie zniszczyć rośliny...

Przyjdzie koniec czerwca...bierzesz nożyce do topiarów i ciachasz

Coś czuję że minie wiele lat zanim zrobię w tym ogrodzie porządek. Jeszcze ilość tych bukszpanów mnie przeraża po prostu.... Jak zajdę do domu to policzę!

Boszzzzz.... nie grzesz kobieto!!!!
Bukszpanów za dużo????

To oddaj Chętnie przygarnę