17:15, 30 paź 2015
Nasza kolkwicja zanim trafiła na miejsce stałe..no tak myślę,że to już na stałe tam rośnie..to wędrowała właśnie z tej racji,że to duuuuży krzew.Kwitła tylko w pierwszym roku bo w następnych musiałam ją sporo ciachać wczesną wiosną bo zawsze miejsce było nietrafione,gałęzie nie pozwalały przejść po chodniku a ona kwitnie na pędach dwuletnich więc zawsze ją pozbawiałam szansy na kwitnienie.Teraz ma inną miejscówkę gdzie może rosnąć sobie do woli i mam nadzieję,że pokaże na co ją stać
